Rajdowe Mistrzostwa Świata FIA – Rajd Sardynii – 18-21.V

Rajdowe Mistrzostwa Świata FIA zbliżają się powoli do półmetka. W najbliższy weekend będzie miała miejsce siódma runda – Rajd Sardynii.
Rajdowe Mistrzostwa Świata FIA zbliżają się powoli do półmetka, a Rajd Sardynii, siódma runda serialu to pierwsza z imprez na luźnych nawierzchniach na starym kontynencie.
Baza rajdu znajduje się w przemysłowym mieście Olbia, na północy wyspy, a start i metę zaplanowano w Porto Cervo, jednym z najbardziej ekskluzywnych europejskich kurortów. Odcinki specjalne to mieszanka zarówno wąskich, krętych dróg, jak i szybszych, płynnie wijących się partii, co sprawia, że na tle innych rund serialu Rajd Sardynii można zaliczyć do średnio szybkich. W wielu miejscach warstwa drobnego żwiru, a nawet piasku pokrywa twarde podłoże o znacznie lepszej przyczepności, dlatego kierowcy startujący jako pierwsi podczas piątkowego etapu będą oczyszczać drogę, ułatwiając życie rywalom.
Trasa rajdu różni się znacznie od zeszłorocznej. Zaplanowano 4 nowe odcinki specjalne, które stanowią łącznie 52 % trasy OS-ów. Wyeliminowano najbardziej wąskie, zdradliwe fragmenty OS-ów na rzecz szybszych, bardziej płynnych partii. Park serwisowy znajdować się będzie w porcie w mieście Olbia, a czwartkową ceremonię startu zaplanowano w Porto Cervo. Na trasie każdego z trzech etapów zaplanowano po 3 odcinki specjalne pokonywane dwukrotnie. Załogi będą zatem rywalizować na 18 OS-ach o łącznej długości blisko 345 km.
Marcus Grönholm, jeżdżący w zespole BP-Ford World Rally Team – drugi w klasyfikacji mistrzostw, ukończył ubiegłoroczną edycję Rajdu Sardynii na trzecim miejscu. „Trasa rajdu jest bardzo urozmaicona,” powiedział 38-letni Fin. „Są fragmenty stosunkowo kręte i wolne, są też znacznie szybsze. Ale w tym roku będzie sporo nowych odcinków, które podobno są szybsze niż zeszłoroczne. Sardynia nie jest moim ulubionym rajdem, ale też nie należy do tych, których zdecydowanie nie lubię.
„Najważniejsze dla nas jest zdobycie jak największej ilości punktów. Moim celem jest zwycięstwo. Samochód pokazał już, że jest szybki na szutrach, ale mój błąd w Meksyku, a potem problemy w Argentynie nie pozwoliły nam zdobyć tylu punktów, ile planowaliśmy. Trzeba jednak pamiętać, że nasz Focus jest wciąż nowym samochodem i ciągle nad nim pracujemy. Przed nami dopiero pierwszy start tym autem na Sardynii. Jestem pewien, że w tym rajdzie zdobędziemy kolejne cenne doświadczenia,” dodał Fin.
autor: Bstok.pl
Źródło Ford

Reklama