DiverseExtremetvnturboTeam przygotowuje się do Rajdu Dakar

stycznia z Lizbony wystartuje jeden z najtrudniejszych samochodowych i motocyklowych rajdów świata – Dakar 2007. Przez dwa tygodnie setki załóg z całego globu będą w ekstremalnych warunkach zmagać się z pustynnym klimatem, konkurencją i własnymi słabościami.
W tym roku na starcie rajdu zamelduje się także DiverseExtremetvnturboTeam w składzie: Grzegorz Baran – kierowca i Rafał Marton – pilot. Dla sponsorowanych m.in. przez znanego producenta odzieży streetwearowej i popularny kanał telewizyjny zawodników to pierwszy wspólny występ na tak prestiżowej imprezie, choć indywidualnie obaj przygody z Dakarem maja już za sobą. Teraz liczą na pomyślne wiatry i wysoką pozycję na mecie.
,br> Pierwszy rajd Dakar ruszył z Paryża 26 grudnia 1078 roku. Aż do 1995 roku kierowcy pokonywali stałą trasę: ze stolicy Francji do stolicy Senegalu, przez Morze Śródziemne przeprawiając się promem. Później zawodnicy startowali m.in. z Grenady, Marsylii, Grande Halle d’Auvergne, Barcelony i Lizbony. Do Paryża start rajdu trafił jeszcze trzykrotnie: w 1998, 2000 i 2001 roku. Trzykrotnie zmianie ulegała też meta rajdu: w 1994 roku kierowcy z Dakaru wrócili do Paryża, w 2000 dotarli aż do Kairu, a w 2003 roku do egipskiego kurortu Szarm-el-Szejk.
W tym roku rajd ruszy ze stolicy Portugalii, by poprzez Maroko, Mauretanię i Mali dotrzeć tradycyjnie do Senegalu. Organizatorzy zmagań postawili również na klasyczne techniki nawigacji w terenie. Zawodnicy będą mieli do dyspozycji wyłącznie kompas i roadbook, a nie – jak w poprzednich latach – system GPS.
,br> Organizatorem rajdu jest od lat Amaury Sport Organisation, francuska grupa zajmująca się obsługą wielkich wydarzeń sportowych (takich jak właśnie rajd Dakar czy Tour de France i Maraton Paryski), a jego pomysłodawcą był francuski kierowca Thierry Sabine, który zachwycił się pustynnymi krajobrazami kiedy w 1978 roku zagubił się podczas rajdu Abidżan-Nicea. Uznał wówczas, że bezkresne obszary Sahary doskonale nadają się do rajdów samochodowych.
Dakar jest rajdem terenowym, co oznacza, że odbywa się w warunkach trudniejszych niż rajdy płaskie. Zawodnicy, dziennie pokonujący nawet kilkaset kilometrów, rywalizują w trzech kategoriach: motocykli, samochodów osobowych i ciężarówek.
Dotychczas w rajdzie wzięło udział czternastu Polaków, m.in. Jacek Czachor, wicemistrz świata w rajdach długodystansowych, wielokrotny mistrz i wicemistrz Polski w rajdach Enduro, Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy samochodów WRC i grupy N, wielokrotny Mistrz Polski, mistrz Europy z 1997 r., 7 zawodnik Indywidualnych Mistrzostw Świata w 1998 oraz Marek Dąbrowski, indywidualny mistrz Polski i drużynowy mistrz świata w rajdach Enduro.
Grzegorz Baran i Rafał Marton do startu przygotowują się od początku 2006 roku. Kierowca zespołu, wielokrotny Mistrz Polski w wyścigach płaskich i górskich i uczestnik Pucharu Świata Cross Country, w 2004 roku ukończył Dakar na 28 miejscu w kategorii ciężarówek, pilot – wielokrotny uczestnik rajdowych Mistrzostw Świata, Europy i Polski, współpracujący dotychczas m.in. z Leszkiem Kuzajem i Krzysztofem Hołowczycem w 2003 roku zameldował się na mecie jako 14 w klasyfikacji generalnej samochodów (co jest najlepszym wynikiem w historii startów Polaków w tej kategorii).
W tym roku na pustynię wyjadą samochodem marki Mercedes Benz UNIMOG 1550 na oponach Michelin.
Przygotowaniom do Dakaru podporządkowane były wszystkie starty w tym sezonie – mówi Baran. Wprawdzie nasze auto będzie gotowe dopiero w grudniu i nie zdążymy wystartować nim wcześniej w żadnym pustynnym rajdzie, ale jeszcze nigdy nie mieliśmy tak komfortowej sytuacji.
Obaj panowie jeżdżą razem dopiero od dwóch lat. Ale znamy się od 15 – zaznacza Marton. – Nasz wspólny udział w rajdach w tym sezonie miał na celu nie tyle lepsze poznanie siebie nawzajem, ile sprawdzenie możliwości nowego pojazdu. Doświadczenia, które w tym czasie zdobyliśmy, pozwoliły nam poprawić wiele elementów konstrukcyjnych auta przed ostatecznym testem na trasie Dakaru.
Po bardzo aktywnej pierwszej połowie sezonu i krótkim odpoczynku zespół koncentruje się teraz na intensywnych treningach.
Potwierdzenie przyjęcia na listę startową otrzymaliśmy jako pierwsi Polacy. Przygotowania w pełni i wszystko idzie po naszej myśli. Mamy świetne relacje ze sponsorem, a teraz, gdy do zespołu dołączyła stacja tvn turbo, jesteśmy spokojni o komunikację. Rośniemy w siłę – uśmiecha się Rafał Marton.
autor: Bstok.pl
Źródło tvnturbo

Reklama