» Audi przetestuje koncepcję centrum szybkiego ładowania

Elektryczna ofensywa Audi nabiera tempa: Po raz pierwszy w historii, w roku 2021 ponad połowa nowo wprowadzanych na rynek modeli Audi będzie zelektryfikowana. Seria Audi Q4 e-tron, która swą premierę miała w lutym, stanowi atrakcyjny cenowo krok w kierunku elektromobilności segmentu premium i jest jednocześnie ważnym elementem strategii elektryfikacji czterech pierścieni. Wraz z rosnącą liczbą modeli elektrycznych, będą rosły również wymagania dotyczące infrastruktury ładowania. Rozwiązaniem dla zintensyfikowanego zapotrzebowania w przyszłości, może być centrum ładowania, czyli Audi charging hub. Koncepcja ta przewiduje budowę stacji ładowania o wysokiej mocy (HPC), które będzie można rezerwować z wyprzedzeniem. W ich bezpośrednim sąsiedztwie znajdzie się atrakcyjna strefa wypoczynkowa, w której można miło spędzić czas. 

Elastyczna i zrównoważona koncepcja: system magazynowania 2,45 Mwh energii 

Koncepcja architektoniczno – techniczna centrum ładowania Audi charging hub opiera się na systemie sześcianów. Poszczególne sześcienne moduły spełniają różne wymagania techniczne. W ich wnętrzu umieszczono punkty ładowania oraz zespoły zużytych akumulatorów litowo-jonowych służących jako magazyny energii. Ich wykorzystanie i nadanie im „drugiego życia” nie tylko daje ogniwom akumulatorowym nowe, trwałe przeznaczenie, lecz także przysparza ogromnych korzyści w postaci zapewnienia sobie pomocniczego magazynu prądu stałego. Dzięki temu, niepotrzebna staje się skomplikowana infrastruktura z liniami wysokiego napięcia i drogimi transformatorami. 

Dzięki takiemu tymczasowemu magazynowi energii o pojemności ok. 2,45 MWh, funkcjonować może aż sześć punktów o mocy ładowania do 300 kW ze standardowym przyłączem wysokiego napięcia 400 V. Moc wyjściowa od 11 kW na jeden taki sześcian wystarcza do ciągłego napełniania trzech modułów magazynujących o łącznej pojemności 2,45 MWh i ładowania ich w nocy. Moduły fotowoltaiczne na dachu zapewniają dodatkową zieloną energię. Ułatwia to nie tylko wybór możliwych lokalizacji, ale także skraca czas planowania i obniża koszty oraz oszczędza zasoby naturalne. Ponadto, koncepcja modułowa zapewnia maksymalną elastyczność i skalowalność. 

Takie centrum ładowania może być szybko przetransportowane, zainstalowane i dostosowane do potrzeb konkretnej lokalizacji – w dużym stopniu niezależnie od możliwości lokalnej sieci energetycznej. 

„Centrum ładowania Audi charging hub uosabia nasze aspiracje i podkreśla 'Vorsprung durch Technik’ – ciągły postęp dzięki technice. Elastyczny, wysokowydajny park ładowania HPC nie wymaga wiele od lokalnej sieci energetycznej i wykorzystuje zrównoważoną koncepcję powtórnego wykorzystania akumulatorów. Nasi klienci mogą też tu liczyć na wiele korzyści: możliwość rezerwacji na wyłączność, strefę wypoczynkową oraz krótki czas oczekiwania, co zapewnia ładowanie o wysokiej mocy. To naprawdę koncepcja segmentu premium” – mówi Oliver Hoffmann, członek zarządu AUDI AG ds. rozwoju technicznego. 

Przestrzeń wypoczynkowa klasy premium 

Naładowanie elektrycznego Audi trwa tylko trochę dłużej niż przerwa w podróży na kawę. Na przykład Audi e-tron GT osiąga moc ładowania do 270 kW. Dzięki temu, w ciągu około pięciu minut może skumulować energię wystarczającą na przejechanie do 100 kilometrów, a w idealnych warunkach ładowanie od 5 do 80 procent trwa około 23 minut. Aby oczekiwanie na ładowanie stało się prawdziwym przeżyciem klasy premium, klienci Audi znajdą w strefie wypoczynkowej Audi charging hub idealne warunki do przyjemnego spędzenia czasu. Salonik na piętrze zaoferuje nowoczesne i wpisane w koncepcję premium miejsce do spędzenia czasu – idealną przestrzeń na przerwę z wartością dodaną. Różnorodne udogodnienia oraz oferta przekąsek, napojów i innych artykułów sprawią, że postój na ładowanie będzie mile widzianą przerwą. 

Próby i testy praktyczne: projekt pilotażowy ruszy późnym latem 

Obecnie trwają poszukiwania lokalizacji w Niemczech dla pilotażowego projektu Audi charging hub oraz rozmowy z ewentualnymi partnerami. Uruchomienie planowane jest na drugą połowę roku. Wynikające z tego wnioski dotyczące codziennej eksploatacji i postrzegania przez klientów będą miały decydujące znaczenie dla dalszej realizacji koncepcji. „Do sprawdzenia jakie jest optymalne rozwiązanie w kwestii ładowania samochodu elektrycznego podchodzimy bardzo realistycznie. Skupiamy się przy tym przede wszystkim na potrzebach naszych klientów” – dodaje Hoffmann. Plan fazy pilotażowej przewiduje również, że z otwartych i niezarezerwowanych stacji ładowania oraz z części salonu korzystać będą mogli również kierowcy samochodów innych marek.