Konkurent pod maską

Williams wraca do współpracy z dużym koncernem. W nowym sezonie brytyjskie bolidy napędzać będą silniki Toyoty.
W nowym pojeździe zwężono tył, spojler przedni i zamontowano dodatkowe elementy aerodynamiczne. Pieczę nad prawidłowym funkcjonowaniem bolidu będą trzymać m.in. Rod Nelson, dotychczasowy inżynier Fernando Alonso, czy Hon Russel, dawny szef projektantów Jaguara. Najważniejszym sponsorem zespołu AT&T Williams została amerykańska firma komputerowa Lenovo, wywodząca się z Chin. Już dzisiaj fani F1 zadają sobie pytanie –jak Williams wypadnie w rywalizacji ze stajnią Toyota, od której de facto będzie otrzymywać silniki. Kierowcami Williamsa będą Nico Rosberg oraz Alexander Wurz, dotychczasowy kierowca testowy mający na swoim koncie udane starty w Formule 1 w barwach Benettona, przed dziesięciu laty.
autor: A.M.

Reklama