Ulicami Białegostoku po raz szósty przeszedł Marsz Cieni
Marsz Cieni upamiętnia polskich oficerów wojska, policji, Korpusu Ochrony Pogranicza wziętych do niewoli a później zamordowanych przez bolszewików w 1940 roku.
W ubiegłych latach grupa rekonstruktorów przedstawiająca jeńców – polskich żołnierzy w historycznych mundurach była eskortowana przez funkcjonariuszy NKWD. Rekonstruktorzy w milczeniu i zadumie przechodzili białostockimi ulicami. W ten niekonwencjonalny sposób składano hołd Polakom pomordowanym w Katyniu.
Tegoroczny przemarsz miał nieco inną formułę. Orszak utworzyli tradycyjnie członkowie grup rekonstrukcyjnych w historycznych mundurach polskich żołnierzy i policjantów. Każdy z nich niósł Światło Pamięci Niezwyciężonym.
W tym roku ze względu na pandemię marsz był krótszy i bez udziału rekonstruktorów NKWD.
Przemarsz rozpoczął się o godz. 19. przed Pomnikiem Smoleńskim przy kościele św. Rocha. Trasa wiodła ul. Krakowską, Kalinowskiego, M. Skłodowskiej-Curie, 11 listopada do Placu Katyńskiego. Przed pomnikiem katyńskim rekonstruktorzy ustawili światła pamięci i odmówiono modlitwę.
Organizatorem głównym Marszu jest Stowarzyszenie „Grupa Wschód”. Patronat honorowy sprawują: Metropolita Białostocki, Wojewoda Podlaski oraz Marszałek Województwa Podlaskiego, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.
Białostocki Marsz Cieni został zorganizowany po raz szósty.
oprac. Aneta Kursa
fot. Kamil Timoszuk
Źródło: Wrota Podlasia