Starcie z liderem tabeli

Jagiellonia Białystok w piątek, 24 września, rozegra dziewiąty mecz w sezonie 2021/2022 PKO BP Ekstraklasy. Podczas domowego starcia Żółto-Czerwoni powalczą o punkty z Lechem Poznań.  

Piątkowe starcie będzie meczem numer 48. pomiędzy Jagiellonią Białystok i Lechem Pozań w historii obu drużyn.  Zawodnicy Lecha wygrali bowiem 21 razy, a Żółto-Czerwoni górą byli 18 razy. Remis w konfrontacjach obu ekip padał ośmiokrotnie. Ostatni raz obie drużyny mierzyły się ze sobą w poprzednim sezonie. Był to mecz 22. kolejki tamtej kampanii, rozgrywany w Poznaniu, który zakończył się zwycięstwem Jagiellończyków 3:2  

Jakie nastroje panują w jagiellońskiej szatni przed tym meczem? Głos przed spotkaniem zabrał trener Ireneusz Mamrot, który był obecny na czwartkowej  konferencji prasowej.

– Nie jesteśmy zadowoleni z tego, jak wygląda nasza sytuacja w tabeli. Niemniej nie mogę powiedzieć złego słowa na temat zespołu, ich podejścia i pracy. Fundamentem mojej wiary w zwycięstwo nie jest tylko historia. Potrafimy grać w piłkę, były tego symptomy w meczu z Lechią. Z Lechem nie możemy już sobie pozwolić na błędy indywidualne – powiedział opiekun białostoczan.  

Podczas czwartkowej konferencji prasowej obecny był także zawodnik Jagiellonii Białystok, Pavels Steinbors.

– Czasami w piłce jest dobrze, wtedy wszyscy Cię kochają. Jeśli jest źle nie ma szarego, wszystko jest od razu czarne. Proszę kibiców, żeby byli z nami do końca – powiedział bramkarz Żółto-Czerwonych.  

Obecnie Lech Poznań jest liderem PKO BP Ekstraklasy. „Kolejorz” przewodzi stawce w najwyższej klasie rozgrywkowej z 18 punktami na koncie i czterema „oczkami” przewagi nad drugim w tabeli Śląskiem Wrocław. Bilans poznaniaków w trwającej kampanii to pięć zwycięstw i trzy remisy (18 goli strzelonych i pięć straconych). Warto zaznaczyć, że drużyna w Wielkopolski jest jedyną, która wciąż jeszcze w tym sezonie nie zaznała goryczy porażki.

Spotkanie Jagiellonia Białystok – Lech Poznań rozpocznie się w  piątek 24.września o godzinie 20:30.  

Info i zdjęcia za: jagiellonia.pl