Reklama

Ostatnia kolejka Ligi

  W ostatniej przed finałem kolejce Ligi Kabaretowej wszyscy starali się zaskoczyć widzów nowymi pomysłami. Chociaż walka o pierwsze miejsce została już rozstrzygnięta szczególnie mocno walczył kabaret Nic Śmiesznego.

  Ekipa Piotra Dolińskiego tym razem nie epatowała ani mękami twórczymi ani umiejętnością wykorzystania multimediów. Zaryzykowała parę groszy na surowego kurczaka i postanowiła zafundować widzom teatrzyk kukiełkowy w stylu Puncha i Judy. Polityczny, aktualny i naprawdę śmieszny, jak tylko zabawne mogą być kwaczące stwory w…moherowych beretach.

  Lider zespołu uważa, że cały kabaret wiele zawdzięcza Lidze. Taka rywalizacja wykoncypowana przez białostocki ‘Widelec’ dodaje zapału do pracy nad nowymi skeczami i przede wszystkim stwarza możliwość konfrontacji z publicznością. Już na początku czerwca w sali Kina Forum czeka na nas galowy wieczór z białostockimi i jednym grodzieńskim kabaretem, które razem zadają kłam twierdzeniu że mieszkamy na pustyni. Na pewno nie kabaretowej.

https://www.bstok.pl/up/news/741_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_3.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_4.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_5.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_6.jpg https://www.bstok.pl/up/news/741_7.jpg

Reklama