Elżbieta Dzikowska fotografuje…
Od piątku w białostockim ratuszu można oglądać wystawę fotografii Elżbiety Dzikowskiej ”Na ziemi i na wodzie”. Znana podróżniczka swoimi interesującymi gawędami przyciągnęła do Muzeum sporą grupę ciekawskich, nie wyłączając najsłynniejszych podlaskich fotografików.
Elżbieta Dzikowska jest historykiem sztuki, sinologiem (czyli zna język chiński), ale przede wszystkim zasłynęła z licznych podróży. Wyreżyserowała i nakręciła wiele filmów dokumentalnych, zrealizowała całe cykle programów telewizyjnych, audycji radiowych, artykułów publicystycznych oraz wystaw sztuki współczesnej. Kiedyś fascynowała ją Ameryka Południowa i niezmierzone przestrzenie kontynentu afrykańskiego, teraz najczęściej podróżuje do Azji Wschodniej.Ale ma swoje ulubione miejsca w Polsce – w Bieszczadach i oczywiście na Podlasiu.
Na wernisaż wystawy Elżbieta Dzikowska przywiozła kilka swoich książek. Pomiędzy nimi znalazł się album ”Uśmiech świata”. Opatrzony wstępem Ryszarda Kapuścińskiego album pokazuje inne oblicze kontynentu afrykańskiego – pełne ciepła i uśmiechu, bo zdaniem Dzikowskiej uśmiech jest najbardziej międzynarodowym językiem. Wystawa prezentuje powiększone do gigantycznych rozmiarów makrofotografie a może tylko fantastyczne kształty przyrody – ale to już jest tajemnica autora.