Reklama

Drugie zwycięstwo w sezonie

Last updated wrz. 12, 2021

W meczu trzeciej kolejki Lotto Superligi Dojlidy Białystok ograły przed własną publicznością Pogoń Lębork 3:2. Dwa punkty dla białostoczan  zdobył Aleksander Khanin, który najpierw ograł Alana Kulczyckiego, a następnie Adama Dosza.

Aleksander nieoczekiwanie swój mecz z wypożyczonym z Dojlid tenisistą rozpoczął od porażki w pierwszym secie 8:11. Taki stan rzeczy wyraźnie obudził Białorusina, który szybko i pewnie doprowadził do remisu, oddając w drugim secie swojemu rywalowi tylko trzy piłki. Swoją dobrą grę kontynuował także w trzeciej i czwartej części gry, co ostatecznie pozwoliło mu pokonać młodego przeciwnika i wyprowadzić swój zespół na prowadzenie.

Następnie przy stole „zameldowali się” Kamil Zdzienicki oraz Adam Dosz. Zawodnik gości niestety był w tym meczu poza zasięgiem i tylko w drugim secie pozwolił Zdzienickiemu pomyśleć o tym, że może o coś powalczyć. Tenisista Dojlid dogonił Dosza i doprowadził do równowagi 10:10, ale dwa następne punkty padły łupem rywala, który wyszedł na dwusetowe prowadzenie. W kolejnej części tego pojedynku Dosz nadal parł po wygraną i ostatecznie pokonał Kamila 3:0.

Nieoczekiwaną porażką zawodnika Dojlid Białystok zakończyło się natomiast starcie Patryka Zatówki z Bogusławem Koszykiem. Na agresywną grę rywala przed meczem zwracał uwagę Piotr Anchim. Niestety, czym innym jest przewidywanie pewnych rzeczy, a zupełnie czymś innym ich realizacja przy stole. Zatówka zaczął dobrze, bo od wygranej 11:8 w pierwszym secie. Niestety później już tak dobrze nie było i o remis w meczu z ostatnim zespołem w tabeli powalczyć musiał Aleksander Khanin.

Białorusin stanął na wysokości zadania i szybko odprawił Adama Dosza. W ten sposób o ostatecznym rozstrzygnięciu zadecydować musiała gra podwójna. W niej lepiej radzili sobie gospodarze, którzy ogrywając parę z Lęborka ostatecznie przypieczętowali swoje drugie zwycięstwo w sezonie.

– Naszym celem było zwycięstwo. Szkoda, że nie udało się pokonać Pogoni wyżej i zgarnąć pełnej puli, ale taki jest sport. Ostatecznie wygraliśmy 3:2 i w zasadzie na tym możemy zakończyć podsumowanie tego meczu. Teraz skupiamy się na wyjeździe do Suchedniowa. Musimy być bardziej skoncentrowani, żeby nie powtórzył się scenariusz sprzed tygodnia, kiedy wygraliśmy przed własną publicznością, ale nie potrafiliśmy pójść za ciosem w Grudziądzu – podsumował Piotr Anchim, menadżer Dojlid.  

Dojlidy Białystok 3:2 POLTAREX Pogoń Lębork

Aleksander Khanin – Alan Kulczycki 3:1 (8:11, 11:3, 11:8, 11:6)

Kamil Zdzienicki – Adam Dosz 0:3 (3:11, 10:12, 8:11)

Patryk Zatówka – Bogusław Koszyk 1:3 (11:4, 6:11, 8:11, 8:11)

Aleksander Khanin – Adam Dosz 2:0 (11:6, 11:6)

Kamil Zdzienicki/Patryk Zatówka – Alan Kulczycki/Bogusław Koszyk 2:0 (12:10, 11:5)

Reklama