Reklama

Dojlidy zagrają w play-off

– Gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że w tym składzie zgromadzimy tyle punktów, to z pewnością nikt by w to nie uwierzył. Krew, pot i łzy na treningach oraz dobry trener, to wszystko przełożyło się na to, że teraz możemy się cieszyć fantastycznym jak na nasze warunki rezultatem – mówił po wygranej w Zamościu Piotr Anchim menedżer Dojlid Białystok.

– W tym momencie mamy dwadzieścia trzy punkty. W ostatnich pojedynkach na 12 możliwych do zgromadzenia oczek naszym łupem padło jedenaście z nich. Co istotne w żadnym ze spotkań nie korzystaliśmy ze wsparcia Azjatów, którzy z różnych względów nie mogli się pojawić. Po pierwszej rundzie mamy szóste miejsce z minimalną stratą do piątego miejsca. Do drugiej rundy będziemy przygotowywać się pełni optymizmu.

– Druga runda startuje na początku przyszłego roku. W sześciu najbliższych meczach będziemy walczyć o rozstawienie przed fazą play-off. Będziemy dalej walczyć o przesunięcie w górę tabeli. Zawodnicy uwierzyli w siebie i będziemy teraz grać spokojniej, bez obciążeń i żadnej presji. Na pewno będziemy próbowali wzmocnić zespół posiłkami zza granicy. Poczuliśmy krew i będziemy walczyć do końca

zakończył optymistycznie Piotr Anchim.

Akademia Zamojska Zamość 1:3 Dojlidy Białystok

Andrew Baggaley – Kamil Zdzienicki 3:2 (11:3, 7:11, 11:2, 8:11, 11:9)
Arkadiusz Żuk – Patryk Zatówka 0:3 (3:11, 2:11, 10:12)
Filip Szymański – Aleksander Khanin 1:3 (9:11, 8:11, 11:9, 4:11)
Andrew Baggaley – Patryk Zatówka 0:2 (4:11, 4:11)

Artykuł Dojlidy zagrają w play-off pochodzi z serwisu Podlaski Sport.

Reklama