Bliżej szkoły. O współpracy w ramach edukacji na Sokólszczyźnie
– Bardzo miło się z państwem spotkać i cieszę się, że naszą wizytę na Sokólszczyźnie rozpoczęliśmy od tej szkoły. Jestem pełen podziwu, jak państwo wspaniale to miejsce tworzycie – rozpoczął Łukasz Prokorym.
Marszałek poinformował, że Sokółka i jej okolice są mu szczególnie bliskie, ponieważ pochodzi stąd część jego rodziny. Zadeklarował, że jako włodarz regionu dołoży starań, by ten jego fragment rozwijał się bez przeszkód.
– Jestem przekonany, że wspólnie zrobimy tu wiele dobrego – akcentował.
Zobaczyć dziecko
W podobnym tonie wypowiedziała się Wiesława Burnos, nazywana „ambasadorem Sokólszczyzny w zarządzie województwa”.
– My tu jesteśmy dzisiaj dla każdego przedszkolaka, każdego ucznia, po to, żeby mieli oni wszystko, co jest najlepsze. Nasza praca w tym kierunku to nasz obowiązek – podkreśliła.
Gospodarz miejsca dyrektor Janusz Pawłowski stale inwestuje w zarządzaną przez siebie placówkę. Szczególny nacisk kładzie on na zapewnienie infrastruktury i kadry odpowiadającej na potrzeby dzieci z różnymi dysfunkcjami. Jak stwierdził, nie zawsze było łatwo, ponieważ w pewnym momencie szkole groziło zamknięcie.
– Udało nam się jednak odbić od dna i postawić na rozwój. Była to praca dyrekcji, nauczycieli, rodziców, sponsorów. Staramy się dać dzieciom to wszystko, czego nie mają w domu. Szkoła ma być przyjazna, dzieci mają chętnie do niej chodzić – zaznaczył.
Rozwój i pomoc
Przysłowiową pomocną dłoń wyciągnęło do zarządzających placówką stowarzyszenie Edukator z Łomży.
– Ta szkoła odrodziła się jak Feniks z popiołów. Nasza rola została tu spełniona w 200 procentach. Oczywiście współpraca i życzliwość władz wojewódzkich, powiatowych, gminnych była nieoceniona – mówiła prezes stowarzyszenia Stanisława Kuczałek.
Zastępca dyrektora Izabela Eichler-Macutkiewicz poinformowała, że placówka liczy obecnie 206 uczniów i 38 nauczycieli. Składają się na nią cztery oddziały przedszkolne i dziewięć szkolnych – wszystkie są integracyjne.
– Stawiamy na rozwój i pomoc terapeutyczną dzieci z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. W głównej mierze są to autystycy, ale kształcimy też afatyków i dzieci z niepełnosprawnością intelektualną – wyjaśniała.
Źródło: Urząd Marszałkowski