Reklama

66-latek jazdę zakończył na drzewie

66-latek jazdę zakończył na drzewie

Data publikacji 06.04.2022

Hajnowscy policjanci zatrzymali prawo jazdy i dowód rejestracyjny pijanemu kierowcy, który spowodował kolizję. 66-latek swoją podróż zakończył na przydrożnym drzewie. Świadka i strażaków prosił, by pomogli mu zabrać samochód i nie informowali o zdarzeniu policjantów. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek wieczorem hajnowscy policjanci otrzymali informację o pojeździe, który na terenie gminy Czyże uderzył w drzewo. Na miejscu okazało się, że kierujący nissanem 66-latek jest pod wyraźnym wpływem alkoholu. Z relacji świadków wynikało, że kierowca o własnych siłach wyszedł z pojazdu, po czym od razu upadł. Próbował się podnieść, jednak miał problemy z utrzymaniem równowagi. Od mężczyzny, świadkowie zdarzenia od razu wyczuli alkohol. Mieszkaniec gminy Orla prosił zgłaszającego oraz przybyłych strażaków o to, by pomogli mu zabrać z miejsca samochód i nie informowali o zdarzeniu policjantów. Już w rozmowie z mundurowymi mężczyzna kilkukrotnie zmieniał wersje wydarzeń oraz utrudniał czynności służbowe. 66-latek podczas badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu celowo zatykał ustnik, przez co nie został zbadany na miejscu zdarzenia. W związku z tym pobrano od niego krew do badań. Po otrzymaniu wyników zostanie ustalony zakres jego odpowiedzialności. Mundurowi zatrzymali 66-latkowi prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny, bo nissan nie nadawał się do dalszej jazdy. W samochodzie, na podłodze, przy przednim siedzeniu pasażera, policjanci znaleźli częściowo opróżnioną butelkę wódki. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.

Piłeś? Nie jedź! – tę prostą zasadę powinien pamiętać każdy kierujący.

Źródło: Podlaska Policja

Reklama