IV liga. Olimpia miażdży Tura

Olimpia Zambrów – pechowy spadkowicz z III ligi podjęła wicemistrza IV ligi Tura Bielsk Podlaski. Oto relacja Tura:

„Bardzo wysoko przegraliśmy w Zambrowie. Olimpia to faworyt całych rozgrywek, ale nawet mimo tego wynik 1:7 wygląda źle, nie da się ukryć.

Zaczęliśmy to spotkanie cofnięci, z myślą o trzymaniu szczelnej gardy. Ta wytrzymała do 11 minuty. Po rożnym w szesnastce do uderzenia głową doszedł Ciborowski i pokonał Plisiuka. Już po chwili w świetnej okazji spudłował Zalewski. Pomysłem na grę rywali było kierowanie większości piłek właśnie do niego, za linię obrony. Mnóstwo takich akcji kończyło się spalonymi, na pewno ich liczba była dwucyfrowa.

Po kwadransie zaczęliśmy grać nieco wyżej. Nie wykreowaliśmy wielu sytuacji, najlepsza okazja to płaskie dośrodkowanie Niemczynowicza wybijane niepewnie na spółkę przez bramkarza i obrońcę. Trzymaliśmy się do końcówki połowy, kiedy to Olimpia podwyższyła na 2:0. Wątpliwy z naszej perspektywy faul Andrzeja Kosińskiego skutkował jedenastkę, którą wykorzystał Zalewski.

Po przerwie było, niestety, więcej strzelania. W 50 minucie Kalinowski trafił z 10. metrów po dograniu z lewej strony. Potem padły trzy bramki w trzy minuty. W 58 minucie strzał K.Kulikowskiego został zablokowany, a z 16 metrów do siatki dobił Niemczynowicz, wykorzystując wyjście bramkarza do tego pierwszego uderzenia. Z 3:1 zrobiło się zaraz 5:1. Najpierw nieszczęśliwego samobója zaliczył Łochnicki, od którego odbiła się piłka wybijana przez Plisiuka po strzale z ostrego kąta. Następnie Kalinowski trafił zza pola karnego.

Ostatnie dwa gole były autorstwa Zalewskiego. Napastnik zambrowian w 69 minucie dostał dobrą długą piłkę i kopnął w długi róg obok Plisiuka, a w 81 odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i po ziemi trafił do siatki. Były jeszcze z naszej strony próby Stypułkowskiego czy Popiołka – niecelne lub zbyt lekkie.

I to tyle, byliśmy dziś o wiele słabsi od rywala.

Olimpia Zambrów – Tur Bielsk Podlaski 7:1 (2:0)

Bartosz Ciborowski 11, Kamil Zalewski 45+1-karny, 69, 82, Rafał Kalinowski 50, 60, Paweł Łochnicki 59-sam. – Patryk Niemczynowicz 58”

Info i zdjęcie: Tur Bielsk Podlaski/ facebook