Reklama

Jak przebiega egzekucja komornicza

Z roku na rok w Polsce przybywa dłużników. Część z nich sama informacja o tym, że sprawa może trafić do sądu skłania do negocjacji z wierzycielem i ustalenia nowych warunków spłaty długu. Jednakże spora część osób nie reaguje na negocjacje i ich sprawa trafia do sądu rejonowego, który w toku postępowania przyznaje zwykle rację wierzycielowi i wydaje tytuł egzekucyjny, który jest też tytułem wykonawczym długu. Gdy dłużnik się nie odwoła lub jego odwołanie zostanie uznane za niezasadne i sąd wyda klauzulę natychmiastowej wykonalności to zaczyna się proces egzekucji komorniczej.

Dla kogo pracuje komornik?

Wiele osób ma problem z rozróżnieniem komornika od wierzyciela i myli możliwości jakie te postaci mają. Komornik sądowy to urzędnik państwowy ustanawiany przez sąd rejonowy przy którym pracuje. Oznacza to, że na każdym rejonie pracuje inny komornik sądowy http://komornik16.bialystok.pl, a zwykle kilkunastu. Z komornikiem nie można negocjować i komornik sam nie może podejmować decyzji takich jak umorzenie długu. Sąd rejonowy wydaje tytuł wykonawczy, w którym jest napisane z jakich części majątku dłużnika komornik może prowadzić egzekucję. Najczęściej są to konto bankowe, wynagrodzenie czy nieruchomość dłużnika. Negocjować natomiast można z wierzycielem i to on może zdecydować się na odłożenie procesu egzekucji lub na zajęcie konkretnej części majątku. Komornik sądowy wykonuje tylko zadania powierzone mu przez sąd, który przyznał rację wierzycielowi i zaakceptował formy ściągnięcia długu.

Z jakich składników majątku może prowadzić egzekucję komornik?

To wierzyciel podaje z jakich składników majątku chce mieć prowadzoną egzekucję. Jest to zapisane w tytule wykonawczym. Jednak mogą to być:

  • wynagrodzenie z tytułu pracy,
  • świadczenia jak renty, emerytury, zasiłek chorobowy,
  • wynagrodzenie z tytułu umowy cywilnoprawnej, np. o dzieło, zlecenie,
  • konta bankowe prywatne jak i firmowe, jeśli dłużnik prowadzi firmę,
  • ruchomości,
  • nieruchomości,
  • inne prawa majątkowe np. akcje.

Warto wiedzieć, że tytuł egzekucyjny może obejmować na raz kilka rzeczy np. zajęcie konta bankowego i wynagrodzenia za pracę albo zajęcie nieruchomości i znajdujących się w niej ruchomości. Trzeba też wiedzieć, że częścią wynagrodzenia są także premie uznaniowe i pieniądze wypłacane za przepracowane nadgodziny. Liczy się te dodatkowe dochody wraz z wynagrodzeniem podstawowym.

Zajęcia i licytacje komornicze

Co do zajęć środków pieniężnych jak wynagrodzenie za pracę czy zajęcie na koncie bankowym to ustalono odgórnie limity zajęć w ujęciu procentowym oraz kwoty wolne od zajęcia, aby każdy dłużnik mimo egzekucji komorniczej miał jeszcze środki pozwalające na życie. Przykładowo w wypadku zajęcia wynagrodzenia za pracę ustalono limity zajęć komorniczych na 50% dla dłużników niealimentacyjnych i 60% dla dłużników alimentacyjnych. Dla tych pierwszych kwota wolna od zajęcia równa jest aktualnej minimalnej pensji krajowej. Na rok 2018 jest to kwota 1530 złotych netto i tyle też komornik nie może zająć. Dopiero nadwyżka od takiego wynagrodzenia zajmowana jest przez komornika. Wbrew pozorom za zajęcie komornicze na wynagrodzeniu odpowiada dział wynagrodzeń w firmie, w której pracuje komornik. Kiedy pracodawca jest zawiadomiony o zajęciu na pensji pracownika musi pd groźbą grzywny dokonać zajęcia i przekazać komornikowi odpowiednią kwotę na poczet spłaty długu.

W przypadku zajęcia konta bankowego kwotę wolną od zajęcia ustalono na 75% minimalnej pensji krajowej brutto, czyli w roku 2018 będzie to kwota wolna od zajęcia równa 1575 złotych. Ale uwaga! Saldo konta co miesiąc się zmienia, dlatego też każdego miesiąca komornik musi pozostawić kwotę wolna od zajęcia. Oznacza to, że co miesiąc dłużnikowi zostanie 1575 złotych na koncie, a nadwyżka zostanie co miesiąc pobrana na spłatę długów.

Licytacje komornicze dotyczą ruchomości i nieruchomości, które są własnością dłużnika. Najpierw komornik informuje o zajęciu nieruchomości lub ruchomości i wzywa dłużnika do uregulowania długu w terminie 2 tygodni. Jeżeli dłużnik tego nie zrobi to niestety może mieć pewność, że do licytacji dojdzie.

O ile komornikowi bardzo łatwo jest udowodnić własność nieruchomości tak z ruchomościami bardzo często wynikają problemy. Według prawa komornik może wejść nawet pod nieobecność dłużnika do jego nieruchomości i może dokonać zajęcia ruchomości. Taka nieruchomość wcale nie musi być własnością dłużnika. Może to być wynajmowane mieszkanie i wtedy właściciel mieszkania – nie dłużnik, musi udowodnić u komornika, że zajęto jego mienie i musi mu ono zostać zwrócone.

Komornik zajęte ruchomości lub nieruchomości licytuje w drodze licytacji publicznej. Oznacza to, że jawne są lista ruchomości oraz opis nieruchomości i każdy może przystąpić do licytacji. Listy zamieszczane są między innymi na stronie Krajowej Rady Komorniczej czy w formie ogłoszenia w sądzie rejonowym. Licytacja prowadzona jest w pierwszym i drugim terminie. Środki pozyskane ze sprzedaży zabranych ruchomości i nieruchomości trafią na poczet spłaty długu i kosztów komorniczych.

Reklama