Reklama

Do ”Forum” bez uprzedzeń

  ”Duma i uprzedzenie” to jedna z najbardziej oczekiwanych pozycji tego roku. Powstało już wiele ekranizacji książki Jane Austen, ale najnowszeą produkcję Joe Wright’a można śmiało określić jako jedną z najlepszych adaptacji powieści. Inteligentne dialogi, piękne kostiumy i wręcz karykaturalne przedstawienie XVIII wiecznej Anglii tworzą niepowtarzalny klimat.

  W szczególności na pochwały zasługują doskonałe kostiumy, chociaż zgryźliwi krytycy uważają, że wyglądały jak worki na kartofle, ale przecież taka była XVIII wieczna Anglia i próżno by szukać kobiet w mini. Kolejnym plusem są zdjęcia subtelnie ukazujące piękne krajobrazy, nadające filmowi klimat, połączone z nastrojową, wpadającą w ucho muzyką.

  Keira Knightley, znana z roli m.in. w ”Obłędzie” zdziwiła mnie swoją rolą. Oglądając jej poprzednie filmy byłem zniechęcony do niej i jakoś niechętnie szedłem na ”Dumę i uprzedzenie” właśnie z jej powodu, ale zmieniłem zdanie już po 20 minutach filmu. Młodziutka aktorka, która wcieliła się w rolę bardzo odważnej i inteligentnej Elizabeth Bennet zagrała może nie doskonale, gdyż brakowało mi w niej energii, w kilku scenach wypadła dosyć sztucznie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę jej poprzednie dokonania, to znakomita rola. Do tego dochodzi jeszcze Matthew MacFadyen jako człowiek z zasadami, który ponad wszystko ceni sobie przyjaźń, czyli pan Darcy. Świetna rola, sceny z nim przykuwały uwagę widzów, po prostu potrafił nas oczarować. Dorzucić śmiało jeszcze mogę najzabawniejszą postać filmu czyli panią Bennet, którą bardzo wiernie odtworzyła Brenda Blethyn. Skoro nie macie w planach balu kostiumowego – uśmiechnijcie się w ”Forum”.


>>>
„Duma i uprzedzenie”



>>>
Kina Białystok



Reklama