Reklama

Zrośnięci z BMX-ami

  Białostoczanie wywalczyli sobie pierwsze miejsca w wyjątkowo wyrównanej rywalizacji w wyczynowej jeździe na BMX-ach. Do pokonania mieli zawodników z Warszawy, Gdańska, Bydgoszczy czy Poznania. Najlepsi ćwiczą od dziesięciu lat i obiecują, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa!

  Na pewno nieraz widzieliście gości jeżdżących na dziwacznych rowerkach. Kółka jakieś małe, jak usiądą na siodełko to kolanami mogą rozbić sobie zęby. Na wycieczkę takim cudem też chyba nie pojedziesz? Za to schody, krawężniki, ławki i place to ich naturalne środowisko. Najbardziej wytrawni właściciele tych jednośladów potrafią ‘w odpowiednich okolicznościach przyrody’ wręcz fruwać w powietrzu. Od dwóch lat mają swoje miejsce nie tylko pod pomnikiem Marszałka, ale w zdaniem wielu najlepszym w Polsce skateparku RYTM.

  Zawody rozgrywano w dwóch kategoriach – street i mini rampa. Już po pierwszych przejazdach widać było, że jeźdźcy są wyjątkowo odważni, ale i ostrożni. Większość jeździ w kaskach, a czując ryzyko tak umiejętnie spada z roweru, że natychmiast podnosi się i kontynuuje jazdę. Publiczność fantastycznie dopingowała wszystkich bez wyjątku zawodników. Oni sami też po udanym przejeździe nie kryli na twarzach radości.

  W kategorii street pierwsze miejsce zajął Piotr ‘Rywi’ Siegień z Białegostoku, na mini rampie najlepszy okazał się Janusz Pietruczuk. Jury złożone z doświadczonych BMX-owców oceniało styl, pomysłowość i trudność ewolucji. Zwycięzca Janusz Pietruczuk wyznał, że ćwiczy już 10 lat! Wspólnie ze stowarzyszeniem B.I.E.D.A. pomagał przy powstawaniu skateparku i dziś uważa go za idealne miejsce do treningu. Przyznaje jednak, że to sport w którym łatwo o urazy. Od półtora roku leczy skutki złamanej kostki, ale mimo wszystko staruje w zawodach! Jego pokazy kręcenia w locie kierownicą czy skoki o nazwach znanych wyłącznie specjalistom zachwyciły zarówno kibiców jak i innych zawodników.

  Janusz Pietruczuk twierdzi, że w ciągu ostatnich kilku lat ten sport tak się rozwinął, że dziś trudno wyłonić najlepszych zawodników w Polsce. Niezwykle skromny i sympatyczny białostoczanin obiecuje, że nadal będzie pracował nad udoskonaleniem tricków. Nie tylko o nim można powiedzieć, że ze swoim rowerkiem stanowi jeden organizm, często zaprzeczający prawu ciążenia czy sile odśrodkowej. Zwycięzcom gratulujemy!




Fotoreportaż Bstok.pl z imprezy



https://www.bstok.pl/up/news/451_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_3.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_4.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_5.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_6.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_7.jpg https://www.bstok.pl/up/news/451_8.jpg

Reklama