Reklama

Wiesław Koluch podwójnie nominowany

– Panie prezesie startuje Pan w plebiscycie w dwóch kategoriach –Trener Dekady i Działacz Sportowy Dekady. Czy jest pan zaskoczony?

– Trochę tak. Jestem zaskoczony, że zostałem nominowany przez dziennikarzy sportowych do dwóch kategorii. Każda nominacja jest bardzo miła, tym bardziej podwójna. Na początku chciałem wycofać się z udziału w plebiscycie. Nie chciałem obciążać moich przyjaciół i sympatyków kosztami sms-ów. Nawet dzwoniłem w tej sprawie do organizatorów. Jednak za namową wielu osób ostatecznie zdecydowałem, że zostaję.

– Patrząc na wszystkie pana osiągnięcia, na dorobek ostatnich 10 lat, dokonał pan tak wiele, że ciężko by było komukolwiek to powtórzyć.

– Czasami wydaje mi się, że mógłbym zrobić więcej. Z drugiej strony patrząc na swoje dokonania, tak sobie myślę – jak mi się to udało (uśmiech). Stworzyłem polską dyscyplinę sportową i wprowadziłem ją do 64 krajów na wszystkich kontynentach. W 64 krajach pokojowo wstawiłem naszą polską flagę. Byłem trenerem kadry narodowej, gdzie moi zawodnicy w sumo i Koluchstyl zdobyli 300 medali na mistrzostwach świata i Europy, nie licząc pucharów i turniejów międzynarodowych. 

– Ile razy drużynowo biało-czerwoni wygrali mistrzostwo świata i Europy w Koluchstyl?

– Trzykrotnie wygraliśmy mistrzostwa świata, w tym raz w programie World Games Plaza 2017 Wrocław i czterokrotnie mistrzostwa Europy. Gdyby nie ogólnoświatowy lockdown, gdyby nasze imprezy odbywały się zgodnie z planem, zapewne wygralibyśmy więcej.

– Dodać tu należy, że prawie połowa zawodników reprezentacji kraju to zawodnicy KS Sumo Koluch Białystok.

– Tak, zgadza się.

– A ile razy klub Sumo Koluch w ostatniej dekadzie zdobył tytuł drużynowego mistrza Polski?

– Drużynowego mistrza kraju w dekadzie zdobyliśmy 10 razy. Prawdopodobnie moglibyśmy zdobyć znacznie więcej, ale dekada to tylko 10 lat (uśmiech).

– Polacy wiodą prym na świcie, następną olbrzymią organizacją jest chyba federacja indonezyjska?

– Nasza reprezentacja na dzień dzisiejszy jest najlepszą drużyną w świecie. Wystąpiła w wielu prestiżowych imprezach, m.in. dwukrotnie na igrzyskach TAFISA, na World Combat Games, World Games Plaza. Jednak indonezyjska organizacja zrzesza o wiele więcej zawodników. Mamy tam 3 akademie Koluchstyl, gdzie kształcą się nasi studenci. Są też prowadzone tam zajęcia na lekcjach wf. Indonezja to oficjalnie 260 ml ludzi, a nieoficjalnie o wiele więcej, gdyż od dawna nie było tam spisu ludności.  W Indonezji cyklicznie organizowane są zawody Koluchstyl, w tym prestiżowe. W 2016 roku Indonezja była organizatorem Igrzysk TAFISA. W programie tychże igrzysk zorganizowane zostały I Mistrzostwa Azji w Koluchstyl. I pochwalić się muszę, że nasi zawodnicy wystąpili podczas Igrzysk TAFISA 2016. Z kolei w 2018 roku  II Mistrzostwa Azji w Koluchstyl zostały zorganizowane podczas Igrzysk Azjatyckich, gdzie  nasi zawodnicy również gościnnie wystąpili jako pierwsi i jedyni Polacy w historii. Medaliści ostatnich mistrzostw Azji Paweł Zimnoch i Patryk Pietrzeniak również startują dzisiaj w plebiscycie.

– Paweł Zimnoch i Patryk Pietrzeniak to znane nazwiska w Koluchstyl.

– Obywaj to aktualni mistrzowie świata, Europy, Polski oraz zwycięzcy II Mistrzostw Azji.

– Hm, Europejczycy na mistrzostwach Azji.

– Tak, brzmi to trochę dziwnie. Nie dość, że Europejczyk na mistrzostwach Azji, to w dodatku je wygrywa. Nieskromnie powiem, mieliśmy możliwość wystąpić w mistrzostwach innego kontynentu, ponieważ były to mistrzostwa w polskiej dyscyplinie. Pełniąc funkcje wiceprezydenta Światowej Organizacji Sztuk Walki i prezydenta Światowej Organizacji Koluchstyl miałem przywilej zgłosić trójkę naszych zawodników do tak prestiżowego turnieju. Szkoda tylko, że nie mogliśmy rywalizować drużynowo, gdyż zarezerwowane jest to dla drużyn azjatyckich, w dodatku mają oni z tytułu wygranej profity pieniężne.

– Czyli jesteście jedynym Polakami w historii igrzysk, to wy rozpoczynacie historię.

– Można spokojnie tak powiedzieć.

– Dyscyplina którą pan stworzył odnosi ogromny sukces na świecie, ale należy też wspomnieć o największym turnieju dla dzieci, który organizowany jest tu na Podlasiu.

– Tak, z ogromnym sentymentem wspominam zawsze każdy turniej z cyklu Młodzi Wojownicy Podlasia w Koluchstyl. Jest to największa impreza sportowa dla dzieci, która od pięciu lat skupia ponad 1000 zawodników z podlaskich szkół podstawowych. Zawody odbywają się w szkole podstawowej w Kleosinie i przez dwa dni dzieci walczą na trzech matach. Podczas takich zawodów jest wiele emocji, wiele serdeczności i przede wszystkim dobra zabawa. Co najważniejsze, nigdy żadne dziecko nie doznało żadnej kontuzji. Nie bez powodu światowe autorytety sportu uznały Koluchstyl za jedną z najbezpieczniejszych dyscyplin sportowych.

– Przy tak dużej imprezie jest też dużo pracy?

– Oczywiście, ale kiedy robimy coś dla przyjemności, kiedy mamy do tego wspaniałą, pomocną ekipę, to wszystko jest proste i bezproblemowe. Mamy już wprawę. Osobiście ze sportem związany jestem od ponad 40 lat. Przeszedłem wszystkie szczeble, od zawodnika, trenera, działacza do prezydenta światowej organizacji. Uczestniczyłem w organizacji różnych prestiżowych imprez na świecie. Chyba największym wyzwaniem było ogarnięcie logistyczne Igrzysk TAFISA, w których uczestniczyło 130 państw w kilkudziesięciu dyscyplinach.

– Panie prezesie działalność pana to nie tylko sport, ale także działalność charytatywna.

– Owszem współpracujemy z różnym organizacjami charytatywnymi, działamy na tej arenie od wielu lat, staramy się pomagać najbardziej potrzebującym.

– Odpowiedział pan jednym zdaniem, przecież jest tego bardzo wiele.

– Dzisiaj rozmawiamy na tematy stricte sportowe. Na stronach internetowych można poczytać sobie o naszych działaniach, chociażby wpisując Medal Serce Ziemi. Naszą zasadą jest – jeżeli możesz to pomóż, jeżeli nie, to nie przeszkadzaj.

– Bardzo dobre. Panie Wiesławie, pana dyscyplina integruje zawodników różnych stylów. Poszedł pan krok dalej. Założył pan media sportowe w celu promocji zawodników różnych dyscyplin.

– Jestem właścicielem i współwłaścicielem kilku portali sportowych, w tym również telewizji. Ciekawostką jest to, że w marcu, w Białymstoku ruszy filia naszej telewizji Tylko Sport Network Television. Myślę, że to wspaniała okazja do promowania naszych podlaskich sportowców, działaczy. Promowanie sportowców, to promowanie zdrowego stylu życia, to promowanie naszego regionu na arenie krajowej i międzynarodowej. Uważam, że szczególnie promowani powinni być sportowcy którzy uprawiają sport rekreacyjnie, na co dzień są niewidoczni i nie mają szans na medale. W dzisiejszych czasach, kiedy ogromny nacisk ukierunkowany jest na izolację, na pracę zdalną, kiedy społeczeństwo jest straszone i żyje w lęku przed chorobami, powinniśmy zachęcać do sportu, a nie zabraniać. Pamiętajmy, że każdy rodzaj aktywności sportowej to zdrowie. Mam nadzieję, że do naszego studia przyjdzie wiele charyzmatycznych sportowców, którzy zarażą innych sportem i rekreacją. Już dzisiaj serdecznie zapraszam.

– Panie Wiesławie bardzo dobry pomysł. Życzę panu odniesienia sukcesu w zamierzonym projekcie. Dziękuję za rozmowę życząc panu podwójnej wygranej w plebiscycie.

– Dziękuję serdecznie. Chciałbym przy okazji życzyć wszystkim czytelnikom Szczęśliwego Nowego Roku 2021. Oby Nowy Rok przyniósł Wszystkim radość, spokój i miłość.

Plebiscyt Sportowy

Wiesław Koluch – Trener Dekady – SMS o treści SBT.82 na numer72355

Wiesław Koluch – Działacz Sportowy Dekady- SMS o treści SBZ.62 na numer72355

Paweł Zimnoch – Sportowiec Dekady – SMS o treści SBM.153 na numer72355

Patryk Pietrzeniak – Sportowiec Dekady – SMS o treści SBM.151 na numer72355

Reklama

Reklama