Reklama

Szybkie zwycięstwo z osłabionym Grudziądzem

Spotkanie SBR Dojlid Białystok z ASTS Olimpią Unią Grudziądz właśnie dobiegło końca i bardzo możliwe, że pobiliśmy rekord na najszybszy mecz Lotto Superligi w trwającym sezonie. Dojlidy rozprawił się z Grudziądzem w mniej niż godzinę nie tracąc żadnego punktu. 

Olimpia Unia Grudziądz przyjechała do Białegostoku w składzie, który śmiało nazwać można rezerwowym. W pierwszym pojedynku wieczoru zmierzyli się 25-letni Łukasz Wesołowski i Wang Zeng Yi. Wandżi nie dał rywalowi żadnych szans, wygrywając 3:0 w mgnieniu oka. Przebieg tego pojedynku nie był trudny do przewidzenia – Łukasz Wesołowski jest zawodnikiem drugoligowym, na co dzień pracuje w służbie więziennej. Różnica klas była przy stole oczywista. Nieco mniejszą, chociaż nadal sporą dysproporcję umiejętności oglądać mogliśmy w drugim pojedynku. Asuka Machi zmierzył się z 17-letnim Rafałem Formelą. Chociaż wyniki poszczególnych setów były wyrównane, to Japończyk odniósł ostatecznie zwycięstwo bez straty seta. Przy prowadzeniu 2:0 do stołu stanęli Damian Węderlich oraz grający trener gości – Piotr Szafranek. Zawodnicy zdążyli rozegrać zaledwie trzy akcje, po których Piotr Szafranek zasygnalizował sędziemu kontuzję uniemożliwiającą kontynuowanie gry. Krecz zawodnika z Grudziądza przypieczętował zwycięstwo Dojlid. 

„Dzisiejszy mecz był bardzo szybki, Grudziądz nie przyjechał w optymalnym składzie. Najważniejsze jednak jest to, że zwycięstwo zapewniło nam utrzymanie na piątej pozycji w tabeli, co oznacza, że w play-offach zagramy z Bytomiem. Pojutrze czeka nas jeszcze mecz z Bogorią i na tym się teraz skupiamy” – komentuje kapitan drużyny, Wang Zeng Yi.

Z Bogorią zmierzymy się na wyjeździe już w tą niedzielę o godzinie 15:00. Link do transmisji na żywo znajdziecie jak zawsze na naszym Facebooku!

Reklama

Reklama