Reklama

SZWEDA: WYNIK MA BYĆ KONSEKWENCJĄ DOBREJ GRY I PRACY

W sobotę (02.03) o godz. 12:00 pierwszy mecz juniorów młodszych Jagiellonii Białystok w rundzie wiosennej CLJ U-17. Przed tym spotkaniem porozmawialiśmy ze szkoleniowcem Żółto-Czerwonych, Sebastianem Szwedą, którego zapytaliśmy m.in. o przygotowania do startu rundy rewanżowej oraz predykcje przed drugą częścią sezonu. Zapraszamy do lektury.

– Jak trener ocenia przygotowania do rundy rewanżowej?

Sebastian Szweda, trener juniorów młodszych Jagiellonii Białystok. – Pracę, którą wykonaliśmy można ocenić pozytywnie. Trzeba jednak zauważyć, że przygotowania były nieco zaburzone ze względu na pojawiające się niedyspozycje zawodników. To z pewnością miało wpływ na jakość przygotowań. W ostatnim tygodniu przed ligą większa grupa graczy wraca już do treningów i pełnej dyspozycji. W pierwszym meczu zagramy już w bardziej optymalnym składzie niż w sparingach.

– Skupmy się zatem na chwilę na sytuacji zdrowotnej w drużynie. Jak ona wygląda obecnie?

– Obecnie niedysponowanych jest dwóch zawodników, a to wynika z kwestii chorobowych. Wrócą do treningów w przyszłym tygodniu. Jest niewielka grupa zawodników mających drobne urazy, ale wracają oni już do treningów i powinni być dostępni na najbliższy mecz.

– A jak wyglądały same przygotowania?

– Rozegraliśmy cztery mecze sparingowe. Mam na myśli grupę wiodącą, której zawodnicy w większości występują na poziomie CLJ U-17. Dwa pierwsze spotkania zagraliśmy z czwartoligowymi zespołami seniorów – KS-em Wasilków i MOSP-em Białystok. Pierwszy mecz wygraliśmy 2:1. To było w naszym wykonaniu dobre starcie, w trakcie którego prowadziliśmy grę, tworzyliśmy sporo sytuacji oraz zanotowaliśmy wiele pozytywnych aspektów, związanych m.in. z pokazaniem ataku pozycyjnego. Drugi nasz mecz to remis 3:3 z MOSP-em. W tym spotkaniu pojawiły się błędy indywidualne, które spowodowały utratę bramek. Jednocześnie były pozytywne aspekty, ogółem zawodnicy pokazali się z dobrej strony. Dwa ostatnie sparingi to gry kontrolne z zespołami rówieśniczymi – Lechem Poznań i Zagłębiem Lubin. W tym spotkaniach graliśmy w mocno rozregulowanym składzie w związku z dużą liczbą niedyspozycji. Oba mecze niestety przegraliśmy – z Lechem 1:4, a z Zagłębiem 2:6. Te rezultaty nie do końca odzwierciedlają przebieg meczu, ponieważ mieliśmy w nich pozytywne momenty. Pierwsze połowy w każdym z tych spotkań były wyrównane, a bramki w większości traciliśmy w końcówkach. Z tych sparingów wyciągnęliśmy wartościowy materiał do analizy.

– Jak nastawienie przed rundą rewanżową? Piłka juniorska ma to do siebie, że tutaj nieco inaczej podchodzi się do przerw od grania ligowego.

– Będziemy się skupiać na tym, żeby w każdym tygodniu w górę szedł rozwój zespołu, a wraz z nim rozwój indywidualny poszczególnych zawodników. To powinno się zazębiać. Na bazie dobrej gry zespołu oraz czynionego przez nas progresu będziemy chcieli w każdym kolejnym pokazać dobrą piłkę, a w konsekwencji osiągnąć dobry rezultat. Tak do tego podchodzimy. Praca, rozwój, dobra jakość, pokazanie w meczu tego, nad czym pracujemy w tygodniu. Na bazie tego chcemy wygrywać mecze i notować dobre wyniki, ponieważ one są też ważnym elementem rywalizacji sportowej.

– Czego spodziewasz się po rundzie wiosennej i swojej drużynie na wiosnę?

– Oczekiwania są takie, żebyśmy byli bardziej stabilni, szczególnie w aspekcie organizacji gry. Chcemy podnieść intensywność naszych działań na boisku, szczególnie tych związanych z obroną. To wszystko ma zmierzać do tego, żebyśmy w lepszy, wyraźniejszy sposób kontrolowali przebieg spotkania i potrafili na dłużej przejmować inicjatywę związaną z posiadaniem piłki i prowadzeniem gry. Ponadto oczekujemy harmonijnego progresu zawodników.

– Aspekt wynikowy też z pewnością siedzi gdzieś z tyłu głowy.

– Oczywiście chcemy odnosić zwycięstwa skupiając się na każdym kolejnym meczu, ale wynik ma być konsekwencją dobrej gry i pracy. W ten sposób do tego podchodzimy. Chcielibyśmy utrzymać naszą obecną lokatę, niemniej to nie jest cel sam w sobie. To ma być wynik naszej pracy.

– Czego wam życzyć w tej rundzie?

– Jedyną rzeczą, o którą moglibyśmy prosić jest zdrowie, zarówno zawodników jak i trenerów. To jest aspket, który wpływa na to, czy będziemy stabilni. Okres przed startem rundy mocno nas doświadczył i cieszymy się, że już wszyscy do nas wracają. Dzięki temu w pełniejszym składzie będziemy mogli pracować i grać.

Reklama