Reklama

,Randka” zakończona szantażem i utratą pieniędzy

,,Randka” zakończona szantażem i utratą pieniędzy

Data publikacji 24.03.2022

Wczoraj do łomżyńskiej komendy zgłosił się 20-latek, który poinformował, że poznał za pomocą jednego z komunikatorów kobietę, która wyłudziła od niego pieniądze za niepublikowanie jego nagiego zdjęcia. Za przestępstwo zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia kompromitujących zdjęć, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj łomżyńscy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o wyłudzeniu pieniędzy w zamian za niepublikowanie nagiego zdjęcia pokrzywdzonego. Funkcjonariusze ustalili, że za pomocą jednego z komunikatorów nieznana kobieta wysłała 20-latkowi wiadomość, że mężczyzna bardzo jej się podoba. Przez cały dzień pisali do siebie, wymieniając się informacjami o wspólnych pasjach i zainteresowaniach. Następnie przeszli na transmisję wideo. Kobieta wyszła z inicjatywą pokazania swoich ciał, ale mężczyzna odmówił. Następnego dnia pokrzywdzony otrzymał od niej wiadomość, w której szantażowała go, grożąc upublicznieniem jego nagiego zdjęcia. Twierdziła, że obserwuje go od dłuższego czasu i posiada takie właśnie zdjęcia. Mężczyzna uwierzył kobiecie i myślał, że nagrała go wcześniej bez jego wiedzy. Szantażystka dodała, że jeżeli nie wpłaci jej pieniędzy w kwocie 1000 złotych to roześle zdjęcie do wszystkich jego znajomych za pośrednictwem portali internetowych. Swoje zachowanie usprawiedliwiła tym, że zbiera pieniądze na biedne i chore dzieci w Afryce. Mieszkaniec Łomży powiedział, że na koncie posiada jedynie 400 złotych. Po otrzymaniu od niej linku był przekonany, że dokonuje przelewu na umówioną kwotę. Zalogował się na fałszywej stronie, wpisując login i hasło. Dał tym samym dostęp nieuprawnionym osobom do swojego konta. Po kilku godzinach 20-latek stwierdził, że z jego konta zniknęły wszystkie pieniądze w kwocie ponad 700 złotych.

Za popełnienie przestępstwa zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia nagich zdjęć, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Podlaska Policja

Reklama