Piją i przemycają
Podlascy policjanci razem z funkcjonariuszami Izby Celnej, Straży Granicznej oraz Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili działania kontrolne pod kryptonimem ”Trzeźwy po weekendzie”. Okazuje się, że w centrum miasta jeżdżą kierowcy na ”podwójnym gazie”, a w niepozornych zagranicznych autkach może się znaleźć kontrabanda.
Kontrole najbardziej odczuli kierowcy przejeżdżający dziś obwodnicą Białegostoku w okolicach tunelu na ulicy Kleeberga. TIR-y były kierowane do tunelu, a tam czekały na nie rentgeny i inspektorzy transportu, którzy tylko po analizie tachografów karali za przekraczanie prędkości. Badali oczywiście także stan techniczny samochodów. Straż Graniczna prześwietlała dokumenty, a celnicy tradycyjnie już znajdowali naręcza bezakcyzowych papierosów.
Namówieni przez fotoreporterów na skontrolowanie jakiegoś auta policjanci poprosili o dmuchnięcie w alkomat kierowcę, który zatrzymał się na światłach i…bingo! Auto zepchnęli na wysepkę, a kierowca…Taką kompleksowa kontrolę zorganizowano przede wszystkim jako pokazówkę dla gości z analogicznych służb Litwy i Rosji, ale jej efekty przerażają. Nadal po naszych drogach jeżdżą przemytnicy zza wschodniej granicy i całe tabuny rodzimych pijaków – nietrzeźwych w południe po weekendzie!