Reklama

ŁOŚ NAPRAWDĘ POTRAFI ZASKOCZYĆ!!!

ŁOŚ NAPRAWDĘ POTRAFI ZASKOCZYĆ!!!

Data publikacji 07.10.2021

O dużym szczęściu mogą mówić dwaj kierowcy, którzy wczoraj mieli bliskie „spotkanie” z łosiem. Kiedy pierwszego z nich samochód dachował po zderzeniu z łosiem, drugi przyjechał mu na pomoc. Tak się spieszył, że nie zauważył leżącego na drodze zwierzęcia. 27-letni kierowca po dachowaniu trafił do szpitala, a łoś uciekł do pobliskiego lasu.

Wczoraj, późnym wieczorem, dyżurny łomżyńskiej Policji, otrzymał zgłoszenie o zderzeniu się osobówki z łosiem na krajowej 61, nieopodal miejscowości Górki Sypniewo w gminie Piątnica. Uderzenie było tak mocne, że auto dachowało, a zwierzę leżało na jezdni. Tuż po tym 27-letni kierowca bmw zadzwonił do swojego kolegi prosząc o pomoc przy wyciągnięciu samochodu. Po tym telefonie, 21-letni mieszkaniec gminy Piątnica, tak śpieszył z pomocą, że nie zauważył leżącego na drodze zwierzęcia i w nie uderzył. Kierowcy nic się nie stało, a jego bmw miało uszkodzony przód. Gdy mężczyźni podeszli do łosia, aby sprawdzić czy żyje ten ich zaskoczył i przestraszył. Gwałtownie zerwał się z jezdni i uciekł do pobliskiego lasu. Ostatecznie zdarzenia te okazały się kolizjami, mimo, że 27-letni kierowca bmw trafił do szpitala.

Ponownie apelujemy o szczególną ostrożność na drogach przebiegających przez lasy. Dzikie zwierzęta z powodu sezonowych migracji, mogą przekraczać jezdnię w najmniej spodziewanym momencie, dlatego widząc odpowiednie znaki ostrzegawcze – bądźmy czujni i zachowajny ostrożność. Samochód osobowy w zderzeniu z potężnym łosiem, zawsze ulega zniszczeniu, a jego kierowca często doznaje poważnych obrażeń ciała, a nawet ginie.

Funkcjonariusze zachęcają również do zaznaczania takich miejsc na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Aplikacja posiada ikonę „zdarzenia drogowe z udziałem zwierząt leśnych”, dzięki której kierowca „klikając” przekazuje tego typu informację pozostałym użytkownikom drogi. Każdy przed wyruszeniem w trase może zapoznać się z zagrożeniami zgłaszanymi przez innych kierowców.

   

Źródło: Podlaska Policja

Reklama