Reklama

Korona pokonana, Jaga na podium

 W piątkowym meczu 7. kolejki Jagiellonia Białystok pokonła na wyjeździe Koronę Kielce 2:0, a gole dla Jagi strzelali Ivan Runje i Jesus Imaz.

Po dwóch kolejnych wygranych u siebie – z Górnikiem Zabrze (3:1) i Wisłą Kraków (3:2) – piłkarze Ireneusza Mamrota jechali do Kielc w celu osiągnięcia trzeciego zwycięstwa z rzędu i umocnienia się na podium PKO Ekstraklasy. W spotkaniu z pogrążoną w kryzysie Koroną (pięć meczów bez wygranej) szkoleniowiec Żółto-Czerwonych nie mógł skorzystać z chorego Tomasa Prikryla oraz kontuzjowanych rezerwowych bocznych obrońców – Andreja Kadleca i Bodvara Bodvarssona. W pierwszej jedenastce Jagi dość niespodziewanie znalazł się Juan Camara, który zastąpił w niej Marko Poletanovicia.

Pierwsza część spotkania nie była dobrym widowiskiem. Obie drużyny wdały się nieco w „kopaninę”, przez co na pierwszy celny strzał trzeba było czekać ponad 40 minut.

Końcówka pierwszej połowy była udana dla Jagi. Najpierw w akcji indywidualnej tuż przed bramką Pawła Sokoła został zatrzymany Bartosz Bida. Jaga miała rzut rożny, po którym Guilherme idealnie zacentrował na głowę niepilnowanego Ivana Runje, a ten precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania.

Po przerwie rozpoczęło się od ataków Korony, które były jednak dobrze odpierane przez defensywę Żółto-Czerwonych. Gospodarze stworzyli sobie tylko jedną sytuację i to po rzucie rożnym, gdy z bardzo dobrej pozycji nie trafił głową Michal Papadopulos.

W 58. minucie Jaga dołożyła drugą bramkę. Piłkę rywalom na ich połowie odebrał Guilherme, dokładnie dograł ją z lewego skrzydła w pole karne do Jesusa Imaza, a ten poradził sobie z Ivanem Marquezem i z kilku metrów pokonał Pawła Sokoła, strzelając swojego siódmego gola w tym sezonie.

W ten sposób emocje w Kielcach się skończyły, a Jaga w pełni kontrolowała przebieg meczu. Gospodarze nie potrafili zagrozić bramce Damiana Węglarza, podczas gdy Żółto-Czerwoni próbowali podwyższyć wynik, ale Patryk Klimala i Martin Pospisil uderzali po kontratakach niecelnie.

Jagiellonia Białystok nie zagrała wielkiego spotkania, ale pewnie i zasłużenie pokonała na wyjeździe Koronę Kielce 2:0. Dzięki temu Żółto-Czerwoni umocnili się na podium PKO Ekstraklasy, a do tego do niedzieli objęli prowadzenie w tabeli. Kolejny mecz naszej drużyny już po wrześniowej przerwie na kadrę – 13 września rywalem Jagi będzie przy Słonecznej Legia Warszawa.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)

Bramki: Runje 43’, Imaz 58’.

Korona Kielce: 1. Paweł Sokół – 22. Mateusz Spychała, 5. Adnan Kovacević, 33. Ivan Marquez, 11. Michael Gardawski – 14. Jakub Żubrowski, 6. Ognjen Gnjatić (56’, 18. Andres Lioi) – 77. Oktawian Skrzecz (46’, 8. Milan Radin), 7. Marcin Cebula, 27. Matej Pućko – 39. Erik Pacinda (46’, 72. Michal Papadopulos).

Trener: Gino Lettieri.

Jagiellonia Białystok: 96. Damian Węglarz – 7. Jakub Wójcicki, 17. Ivan Runje, 15. Zoran Arsenić, 12. Guilherme Sitya – 26. Martin Pospisil, 6. Taras Romanczuk – 10. Juan Camara (60’, 20. Marko Poletanović), 11. Jesus Imaz, 77. Martin Kostal (75’, 9. Patryk Klimala) – 31. Bartosz Bida (89’, 8. Ognjen Mudrinski).

Trener: Ireneusz Mamrot.

Żółte kartki: Radin, Lioi.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 5261

Tekst i zdjęcie: jagiellonia.pl

Reklama