Jaga jedzie na finał

W półfinałowym spotkaniu Jagiellonia Białystok podejmowała u siebie zespół Miedź Legnica.

Na trybunach zasiadło ponad 18 tysięcy widzów. Mecz mógł się podobać, gdyż obie drużyny stwarzały groźne sytuacje.

Ale przyznać należy, że przez większą część piłkę mieli zawodnicy Żółtoczerwonych. To Oni dyktowali grę.

Podczas pierwszej połowy na trybunach odpalono race i spotkanie trzeba było przerwać na kilka minut.

Druga połowa to znów dominacja Jagiellonii. Niestety brakowało wciąż celnego strzału.

I wreszcie! W 60 minucie spotkania kapitan białostockiego zespołu Taras Romanczuk zdobywa pierwszą bramkę. Jesteśmy coraz bliżej finału!

Niestety w 77 minucie z rzutu wolnego Miedź zdobywa bramkę wyrównującą. Jest remis. A do końca psotkania pozostało zaledwie kilkanaście minut.

Mija 90 minuta spotkania. Sędzia dolicza jeszcze trzy minuty. Czy będzie potrzebna dogrywka? Nie! Do piłkio ponownie dochodzi Taras Romanczuk. Goooool! Jedziemy na finał!!!!