Reklama

Deptak na sesji

 Radni miejscy wespół z Prezydentem Turem chcą upamiętnić miejsce wypadku pod Jeżewem i ufundować tablicę pamiątkową na budynku I LO. Bez względu na poglądy polityczne nie chcą centrum handlowego brytyjskiego inwestora przy Jurowieckiej. Nikt zaś z magistratu nie pytał białostoczan czy chcą w przyszłym roku ‘’ogródków’’ na deptaku. Okazuje się, że od maja do października zamiast knajpek na Rynek Kościuszki wejdą z robotami budowlańcy.

 Nauczyciel z I LO, a zarazem białostocki radny Dariusz Piontkowski domaga się postawienia pomnika i urzadzenia specjalnego parkingu w pobliżu miejsca katastrofy drogowej pod Jeżewem. W tej chwili zdaniem radnego, zatrzymuje się tam wiele pojazdów, a ludzie chcą oddac hołd maturzystom. To stwarza dodatkowe zagrożenie w ruchu na i tak bardzo niebezpiecznym odcinku. Stąd pomysł na miejsce do zaparkowania samochodów. Prezydent Białegostoku Ryszard Tur już wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wyrażenie zgody na upamiętnienie tego miejsca. I prezydent i radni zgadzają się, że pamiątkowa tablica powinna znaleźć się także na budynku liceum. Prezydent deklaruje finansowanie obu pomysłów z kasy miasta.

 Zastępca Ryszarda Tura, Marian Blecharczyk przedstawił na sesji Rady projekt rewitalizacji obszaru śródmieścia. Magistrat chce nie tylko przebudowy Rynku Kościuszki, Lipowej, Suraskiej i Liniarskiego, ale także utworzenia deptaka na całej długości Lipowej! Oczywiście, nie ma przygotowanej stosownej dokumentacji. Zanim ruszą procedury przetargowe doczekamy wiosny. Chociaż o ogródkach nie ma mowy i tak pomysł zamknięcia deptaka nie spodobał się niektórym radnym. Bogusław Dębski wspólnie z Janem Dobrzyńskim zanegowali sens zamknięcia centrum. Po dwóch godzinach dyskusji radni zatwierdzili poprawkę, by remont Lipowej ograniczyć tylko do odcinka od Rynku Kościuszki do Malmeda i zachować tam ruch kołowy.

 Radni jednogłośnie odrzucili złożony przez brytyjskiego inwestora kolejny protest. Od kilku lat Brytyjczycy starają się o pozwolenie na budowę galerii handlowo-usługowej z kinem wielosalowym przy ulicy Jurowieckiej. Po drugiej stronie ulicy centrum handlowe chce też wybudować Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia. Dochód z galerii miałby być przekazywany na funkcjonowanie klubu sportowego. Nie wiadomo także czy przy ulicy Kombatantów powstanie kolejny skład budowlany. Ciągle na tym terenie obowiązuje ograniczenie wielkości obiektów handlowych do 2010 metrów kwadratowych. To zbyt mało, jak na ambicje firmy, która zlożyła taką propozycję. https://www.bstok.pl/up/news/420_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/420_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/420_3.jpg

Reklama