Aeracja i wertykulacja trawnika po zimie

Po zimie trawnik nie wygląda tak dobrze, jak w okresie letnim. Przez długotrwałe mrozy może dojść do jego wielu uszkodzeń. Podczas wyjątkowo chłodnych dni przez zamarzającą i odmarzającą wodę, darń zaczyna odrywać się od podłoża. Trawa jest wtedy mocno wysuszona, a innym jej problemem jest pleść śniegowa. Dla właścicieli przydomowych ogródków sporym kłopotem są też krety, które wiosną rozkopują i niszczą murawę w poszukiwaniu pojedzenia. Aby zadbać o piękny wygląd trawy, należy wykonać po zimie dwa ważne zabiegi, czyli wertykulacje i aerację.

Wertykulacja trawnika po zimie- jak ją przeprowadzić?

Wertykulacja jest to zabieg polegający na nacięciu darni na głębokość ok. 2 cm, przy zastosowaniu wertykulatora lub grabi. Dzięki temu wszelkie obumarłe pędy traw i źdźbła są przecinane. Pozostawienie filcu, czyli nieprzepuszczalnej warstwy znacznie przeszkadza w przenikaniu do gleby wody i nawozów, jak i nie pozwala na swobodną wymianę gazową. Przez to murawa rośnie gorzej. Zabieg pielęgnacyjny należy przeprowadzać co roku, od 3 roku wzrostu darni. Po jego wykonaniu teren zielony należy dobrze podlać i nawieźć. Wertykulator to sprzęt wyposażony w pionowe noże, którymi nacina warstwę filcu ograniczającą dostęp powietrza, substancji odżywczych i wody do korzeni. Wertykulator sprawnie pozbywa się mchu, który jest bardzo szkodliwy dla trawy, gdyż podbiera jej niezbędne składniki. Sprzęt ten tnie zbędne warstwy i je usuwa.

Reklama

Aby efekty zabiegu były trwałe należy pamiętać o tym, żeby wykonać go już wczesną wiosną po 2-3 koszeniu. Najlepiej w marcu lub kwietniu, a następnie na przełomie lata i jesieni. Przed wertykulacją należy skosić trawę na ok. 1-1,5 cm. Dobrze, jeśli proces zostanie przeprowadzony dwa razy, chcąc uzyskać dobre efekty. Najpierw nacina się nawierzchnię pas przy pasie, po czym drugi raz powtarza się tę czynność tak samo, ale pod kątem 90 stopni. Po wertykulacji trzeba wygrabić filc i mech, po czym wyrzucić je do odpadów organicznych. Zabieg poleca się przeprowadzić w chłodne dni, tak aby ziemia była wilgotna. Następnie murawę powinno się podlać i nawieźć.

Na czym polega aeracja trawnika?

Aeracja trawnika jest to proces polegający na nakłuwaniu darni na głębokość ok. 10-15 cm. Służy on do napowietrzenia i rozluźnienia gleby. Dzięki temu darń wyrówna się, a korzenie stają się silniejsze. Aerację powinno się wykonać po zimie, przez co trawnik szybciej się zregeneruje po tym okresie. Warto go jednak następnie powtórzyć parę razy w ciągu sezonu. Aeracja nie jest tak inwazyjnym zabiegiem, gdyż darń jest tylko nakłuwana. W trakcie aeracji sprzęt dociera jednak do głębszych warstw ziemi, aż do systemy korzeniowego trawy. Dzięki napowietrzaniu dochodzi też do wyczesania darni z filcu i mchu, przez co ogranicza się rozwój chwastów i mchu na powietrzni trawnika. Do tego zabiegu przyda się tak zwany aerator czy też specjalne nakładki na buty z kolcami. Jeśli teren jest duży, lepiej sprawdzi się aerator elektryczny czy spalinowy. Przed aeracją należy odpowiednio przygotować murawę. Trawę należy skosić na wysokość 2,5-3 cm. Dokładnie zabrać pokos, podlać ziemię i odczekać parę dni. Co ważne, trawniki na glebach luźnych potrzebują delikatniejszego nakłuwania. W zupełności wystarczy wykonanie 100-120 otworów na metr kwadratowy. Przy cięższych glebach niezbędne jest wykonanie ponad 200 otworów na metr kwadratowych o głębokości do 8 cm. Po zabiegu teren zielony trzeba wygrabić i posypać piaskiem, dzięki czemu rozluźni się zbitą glebę. Do aeracji sprawdzi się sprzęt ręczny czy też urządzenie spalinowe albo elektryczne. Wybór zależy przede wszystkim od wielkości trawnika.