Reklama

Horror przy Słonecznej

– Paradoksalnie, mimo że przegrywaliśmy 0:2,  a potem 2:3, nie jestem zadowolony z tego rezultatu. Był to mecz do wygrania. W kilku sytuacjach nie trafiliśmy do siatki z kilku metrów. Szacunek dla zespołu, że mimo gry w dziesięciu w ostatnich minutach zdołał wywalczyć punkt – powiedział po meczu z Piastem Gliwice trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot. 

– Za nami szalony mecz, który ostatecznie zremisowaliśmy. Chyba możemy być z tego punktu zadowoleni biorąc pod uwagę okoliczności. Dla nas to cenny remis, choć celowaliśmy w zwycięstwo. Cieszę się ze zdobycia wyrównującej bramki tym bardziej, że byłem jednym z najniższych zawodników w polu karnym – powiedział po meczu z Piastem piłkarz Jagi, Bartosz Bida

– Nie powiedziałbym, że zdobyliśmy punkt, raczej straciliśmy dwa punkty. Moim zdaniem, zwłaszcza w drugiej połowie, byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną od Piasta, który nie wykreował sobie zbyt wielu szans – powiedział boczny obrońca Jagiellonii Białystok, Bojan Nastić, po meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Piastem Gliwice.

– Strzeliliśmy dwa nieuznane przez VAR gole. W drugiej połowie pokazaliśmy zdecydowanie więcej od rywali. Dlatego uważam, że straciliśmy dwa punkty – powiedział Nastić.

– W dzisiejszym meczu wszyscy zawodnicy, cały stadion, pokazaliśmy ogromny charakter. To jest mentalność, którą ten zespół powinien pokazywać od początku każdego ze spotkań. W pierwszej połowie goście mieli niewiele okazji, a strzelili dwa gole. Nie mieliśmy szczęścia, ale na uwagę zasługuje nasza bardzo dobra reakcja na stracone gole. Styl prezentowany przez nas po zmianie stron jest dla nas tą właściwą drogą, którą musimy podążać – stwierdził Bośniak.

Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 3:3 (0:2)
Bramki: Arkadiusz Pyrka 22′, Damian Kądzior 41′ (k), Fedor Černych 51′ (k), Jesús Imaz’ 63, Michał Chrapek 83′, Bartosz Bida 90’

Info i zdjęcie za: jagiellonia.pl

Artykuł Horror przy Słonecznej pochodzi z serwisu Podlaski Sport.

Reklama