Reklama

Śpiewnik i płyta z pieśniami żałobnymi

Trzy niedziele i dwa inne sierpniowe dni musiały wystarczyć na opanowanie dwudziestu dwóch pieśni. Uczestnicy ciężko pracowali pod okiem instruktorów: Haliny Waszkiewicz, Ireny Kobeszko i Jana Szklarzewskiego. Wszyscy troje pochodzą z powiatu monieckiego, są liderami zespołów ludowych, a pieśni pogrzebowe znają od swoich rodziców i dziadków. Wciąż je śpiewają w swoich miejscowościach, kiedy ktoś ze znajomych umiera.

W zajęciach, podzielonych na pięć sześciogodzinnych spotkań wzięło udział 12 uczestników. Pieśni, które poznali, zostały już nagrane. Będą wydane na płycie, która stanie się częścią publikacji podsumowującej projekt. W książce zostaną opublikowane teksty, zapis nutowy pieśni pogrzebowych z okolic Moniek oraz, we wstępie, wspomnienia osób prowadzących warsztaty dotyczące dawnej obrzędowości pogrzebowej. Publikacja będzie bezpłatna. Partnerem projektu jest portal internetowy Wrota Podlasia.

Dziś pożegnanie zmarłego to zwykle jeden wieczór, ale dawniej ostatnie pożegnanie trwało na wsi nawet trzy dni. Pieśni śpiewane przy trumnie zmarłego jednoczyły ludzi w bólu, pozwalały w szczególny sposób oddać mu hołd, często dawały odrobinę otuchy, że to nie koniec.

 

źródło i fot.: Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej
oprac.: Paulina Tołcz

Źródło: Wrota Podlasia

Reklama