Reklama

Chciał wysadzić cały blok

45-letni mężczyzna groził wybuchem gazu we
własnym mieszkaniu. Jego zachowanie było
prawdopodobnie reakcją na rozstanie
z konkubiną.

W niedzielę rano (29 marca) wezwano policję
do mężczyzny, który zamknął się w mieszkaniu
i groził jego wysadzeniem. Wkrótce po dotarciu
policjantów na miejsce zakręcono dopływ gazu
i prądu do mieszkania mężczyzny. Ewakuowano
także mieszkańców klatki przy ul. Bema, gdzie
miało miejsce zdarzenie. Gdy 45-latek zorientował się,
że jego zamiar udaremniono, zagroził, że
zrobi sobie krzywdę. Do akcji
wkroczyli policyjni negocjatorzy, dzięki którym
udało się po ok. trzech godzinach uspokoić
i nakłonić do wyjścia zdesperowanego lokatora.
Trafił do szpitala w Choroszczy.

źródło: https://www.podlaska.policja.gov.pl

Reklama