Reklama

Izba Inżynierów Budownictwa zakończyła wiosenną sesję egzaminacyjną

Wyniki są zadowalające – ponad 70 % ogólnej liczby kandydatów zdało egzamin. Test ze znajomości Prawa budowlanego, rozporządzeń wykonawczych, Kpa i BHP na budowie wypadł najsłabiej w specjalności instalacyjnej „sanitarnej” (zdało go jedynie 67% kandydatów). Z częścią ustną egzaminu największe problemy mieli kandydaci na uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej – ponad połowa ze zdających otrzymała decyzje negatywne.

– W naszym zawodzie najważniejsza jest praktyka. To właśnie zagadnień praktycznych dotyczy egzamin ustny. Pytania układają poszczególne zespoły egzaminacyjne Komisji Kwalifikacyjnej POIIB i dotyczą one problemów z jakimi mogą się spotkać przyszli projektanci, czy kierownicy robót budowlanych. – tłumaczy dr Mikołaj Malesza, przewodniczący Komisji Kwalifikacyjnej POIIB i jednocześnie zespołu egzaminacyjnego w specjalności konstrukcyjno-budowlanej. – Wyniki egzaminu ustnego, zwłaszcza w specjalności konstrukcyjno-budowlanej pokazują, że źle się dzieje z praktykami zawodowymi. Znajomość Polskich Norm, ale i wytycznych w zakresie jakości materiałów budowlanych są zagadnieniami kluczowymi dla wykonywania samodzielnej funkcji technicznej na budowie. Sam kalkulator nie wystarczy do tego, aby wykonywać zawód zaufania publicznego, jakim jest inżynier budownictwa. – dodaje.

Obowiązek odbycia praktyki zawodowej przed przystąpieniem do egzaminu na uprawnienia budowlane wynika z art. 14 ust. 3 Prawa budowlanego. Czas praktyki uzależniony jest od rodzaju uprawnień, o których nadanie ubiega się wnioskujący. Przykładowo ubiegając się o uprawnienia do projektowania bez ograniczeń w danej specjalności budowlanej kandydat, który legitymuje się wyższym wykształceniem (studia drugiego stopnia na kierunku odpowiednim dla danej specjalności) musi odbyć 1 rok pracy przy sporządzaniu projektów oraz 1 rok pracy na budowie. Osoba, która ubiega się o uprawnienia „wykonawcze”
(do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń) jest zobowiązana do odbycia półtorarocznej lub trzyletniej praktyki na budowie (w zależności od tego, czy ukończyła studia odpowiadające specjalności uprawnień – pierwszego, albo drugiego stopnia).

– W naszej specjalności, której pełna nazwa brzmi: „instalacyjna w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych” kandydat musi opanować bardzo duży zakres wiedzy. – tłumaczy Grażyna Siemiończyk, Sekretarz Rady POIIB. – Trudno wymagać od kandydata na uprawnienia do wykonywania robót budowlanych, aby w ciągu ustawowej, półtorarocznej praktyki miał do czynienia
z pracami przy urządzeniach i cieplnych, i gazowych, i kanalizacyjnych. Z reguły zakres praktyki jest węższy. Jeżeli taki kandydat trafi na pytanie o sieci gazowe, którymi się nie zajmował – nie udzieli odpowiedzi na takie pytanie, co może skutkować negatywnym wynikiem całego egzaminu – dodaje.
W majowej sesji egzaminacyjnej Komisja Kwalifikacyjna POIIB rozpatrzyła 17 wniosków o nadanie uprawnień budowlanych zarówno do projektowania, jak i do kierowania robotami budowlanymi. Egzaminu nie zdały jedynie 3 osoby.

Takie „łączone” uprawnienia budowlane zostały nadane m. in. Beacie Ambrożej. – Decyzja o podejściu do uprawnień wymagała czasu – czekałam na moment, kiedy będę czuła się dobrze w tym co robię. W biurze projektowym zajmowałam się przygotowaniem obiektów kompleksowych. Brałam udział przy projektowaniu wszystkich sieci i instalacji w obrębie specjalności „sanitarnej”. Praktykę wykonawczą odbyłam na budowie Doliny Cisów w Wasilkowie. Tu też były instalowane wszystkie sieci i instalacje więc na egzaminie było łatwiej. – wspomina Beata Ambrożej. – Przygotowania do testu zaczęłam już lutym, przy czym Prawo budowlane miałam już przyswojone. Ułożyłam sobie harmonogram przygotowań, kupiłam nawet program do testów. W lepszej organizacji pracy pomogły dzieci, które dodatkowo dyscyplinowały. W weekendy, kiedy mogłam je zostawić u rodziny i presja do nauki była większa. Na dwa tygodnie przed egzaminem wzięłam sobie urlop w pracy. Mogłam więc poświęcić 8 godzin dziennie na przygotowania. Teraz przyszedł czas na rolki
z córką i dobrą książkę. – dodaje.

Mirosław Jakubiuk, który uzyskał uprawnienia do projektowania w specjalności drogowej podkreśla – W tym zawodzie najważniejsza jest praktyka. Ja swoją zacząłem jeszcze w latach 80-tych kiedy nie było jeszcze egzaminów na uprawnienia budowlane. W latach od 1994 do 2003 nie było specjalności drogowej, stąd większość osób, które posiadają uprawnienia konstrukcyjno-budowlane została jedynie przy nich. Od 1991 roku posiadam uprawnienia do kierowania robotami budowanymi w specjalności drogowej, a obecnie prowadzę własną działalność gospodarczą i zatrudniam praktykantkę, która niebawem zamierza przystąpić do egzaminu na uprawnienia. – mówi Mirosław Jakubiuk
Jak twierdzi nasz rozmówca – Przepisami się nie projektuje. Nie ma szans na to, aby wszyscy przeczytali wszystko, ale trzeba wiedzieć, gdzie szukać. W moim teście egzaminacyjnym spotkałem się z pytaniami o lądowisko dla śmigłowców, przejazdy kolejowe. Z tymi zagadnieniami zetknąłem się wielokrotnie w praktyce. W końcu przygotowywałem się do tego egzaminu 30 lat. – żartuje Mirosław Jakubiuk.
Samodzielną funkcję techniczną w budownictwie (tj. projektanta, kierownika budowy, inspektora nadzoru inwestorskiego) można pełnić po uzyskaniu ostatecznej decyzji o wpisie do centralnego rejestru prowadzonego przez GINB i otrzymaniu zaświadczenia potwierdzającego wpis na listę członków właściwej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.

https://www.bstok.pl/up/news/3126_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/3126_2.jpg

Reklama

Reklama