Reklama

Błogosławiony ksiądz Michał Sopoćko

Wzorowo i bezproblemowo przebiegły niedzielne uroczystości – podsumowała rzecznik prezydenta Białegostoku, Urszula Sienkiewicz.

 W przygotowanie uroczystości zaangażowanych było kilkadziesiąt osób. Mowa tu zarówno o urzędzie miasta, jak również o komitecie beatyfikacyjnym, który tworzyło ponad 40 osób. W dniu uroczystości, jak informuje ksiądz Roman Balunowski, liczba osób zaangażowanych w różne służby przekroczyła tysiąc, może nawet więcej. Byli to harcerze, służba maltańska, policja, straż miejska, ale również wolontariusze z białostockich parafii.

 Organizacja uroczystości była wzorowa. Trudno dookreślić liczbę wiernych zgromadzonych w niedzielę. ”Możemy przypuszczać, że uczestniczyło około 80 tysięcy wiernych” – powiedział ksiądz Balunowski. Przy tak dużej ilości wiernych doszło tylko do jednego incydentu – ”Ponad 80-letnia kobieta ze Szczecina zagubiła się w tłumie i poprosiła o pomoc policjantów. Ci znaleźli autokar i staruszka spokojnie wróciła do Szczecina” – opowiadał inspektor Jacek Dobrzyński.

 Cała uroczystość przebiegła tak jak to sobie zaplanowaliśmy – podsumował ksiądz Roman Balunowski. Wiemy jednak że nie są to ostatnie uroczystości dotyczące Błogosławionego księdza Michała Sopoćki. ”Sama uroczystość beatyfikacji to zakończenie pewnego rozdziału – powiedział – Przypomnijmy, że starania o to trwały 21 lat”.
”Najprawdopodobniej za jakiś czas, nie wiem jeszcze kiedy zostaną podjęte kroki zmierzające do rozpoczęcia procesu kanonizacyjnego. Do tego muszą być spełnione dwa warunki: kult Błogosławionego musi rozszerzać się poza lokalne środowisko, co już powoli następuję i kolejny cud – zapowiada ksiądz Roman Balunowski.

Reklama