Reklama
Wirtuoz gitary
Eric Franceries – francuski wirtuoz gitary klasycznej zachwycił swoją grą słuchaczy kolejnego koncertu z cyklu ”Jazz w Filharmonii”. Dzięki współpracy Francuza z triem Andrzeja Jagodzińskiego białostoczanie usłyszeli ”Koncert na gitarę klasyczną i trio jazzowe” Claude’a Bollinga.
Koncert podzielono na 3 części. O ile wiązanka standardów jazzowych stanowiła ledwie rozgrzewkę tria Jagodzińskiego, może poza hancockowskim ”Watermelon Man”, który rozruszał widownię, to już pierwsze nuty wydobyte przez Francuza kazały uważniej obserwować koncert. Lalo Schiffrin czy Konstanty Wileński – Eric Franceries każdą muzykę zagra perfekcyjnie. I pomyśleć, że skończył konserwatorium także w klasie fagotu!
W trzeciej części koncertu połączone siły polsko-francuskie zagrały z nut, ale pozwalając sobie na kontrolowane improwizacje ”Koncert na gitarę klasyczną i trio jazzowe” Claude’a Bollinga. To utwór, w którym pobrzmiewają i echa Jaoquina Rodrigo i Karola Szymanowskiego i przede wszystkim spora porcja swingu. A Franceries w roli lidera i czołowego solisty przebierał palcami po strunach z niebywałą precyzją i sercem.
Koncert był częścią cyklu imprez
Wiosna francuska w Białymstoku 2006.
Reklama