Reklama

Walizka zamknięta. Grand Prix dla Niemiec, owacja dla Ukrainy Rozpoczęła się 35. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego W…

– Wspaniała impreza, niezmiennie od 35 lat. Powołam się na ekspertów, czyli moich wnuczków, którzy byli zachwyceni każdym obejrzanym spektaklem. Festiwal to dzieło, które musi być kontynuowane, tym bardziej, że daje Łomży sławę w Polsce i na świecie. Jako samorząd województwa będziemy je wspierać – mówił wicemarszałek Marek Olbryś.

Wręczył nagrodę za muzykę do spektaklu „Republika Marzeń” niemieckiego Theater des Lachens i żartobliwie zaakcentował, że owe 2 tys. zł to mały ułamek wsparcia, jakiego organizatorom festiwalu udzielił samorząd województwa. Sam Marek Olbryś obdarowany został laleczką wykonaną przez zespół teatru z Tarnopola na Ukrainie. Jego przedstawiciel wzruszył i wzbudził aplauz widowni przygotowanym po polsku wystąpieniem, w którym nawiązał do wojny na Ukrainie. Podziękował w nim Polsce i Polakom za podanie „solidnego ramienia” narodowi walczącemu o wolność całej Europy.    

Podsumowania Walizki dokonał na wstępie finałowej gali Jarosław Antoniuk, dyrektor Teatru Lalki i Aktora w Łomży oraz samego festiwalu.

– Festiwal był na pewno interesujący, zarówno jeśli chodzi o poziom artystyczny konkursu, jak też imprezy towarzyszące. Potwierdziło się, że naszą siłą jest różnorodność. Bardzo mnie cieszy, że na spektaklach były tłumy widzów, a były to przecież bardzo różne miejsca. Teatr połączył  widzów z artystami, dopełniło się też nasze tegoroczne hasło: „Więcej niż teatr” – stwierdził Jarosław Antoniuk.

Podziękował za pracę zespołowi Teatru Lalki i Aktora oraz Hali Kultury, gdzie odbywały się konkursowe spektakle, a także wolontariuszom: z Akademii Nauk Stosowanych (którzy objęli opieką zagranicznych gości) i innym, pracującym przy organizacji wydarzenia, w tym osadzonych z zakładu karnego w Czerwonym Borze .

Przedstawienie werdyktu przypadło w udziale Marcie Guśniowskiej, przewodniczącej jury.

– Czujemy fajne zmęczenie. Cudowne, wspaniałe artystyczne wrażenia. Powtarzam to wszystkim: poziom tego festiwalu jest niewiarygodny, absolutnie europejski. Dyrektor ma nosa i zaprasza fantastyczne teatry, których nie zobaczymy nigdzie indziej. Bardzo podoba się nam też, że Łomża jest cała teatralna. Na spektaklach były tłumy, nikt nie wpadał na chwilę, przypadkowo – podsumowała Marta Guśniowska.

Tradycyjnie poza regulaminowymi nagrodami, swoje własne wręczył „Szary Widz”, czyli Anna Jakubowska. Wśród uhonorowanych przez nią znalazła się najmłodsza aktorka, Felicja z Teatru Pinezka.

Ostatnim spektaklem, kończącym festiwal, były „Fantomy” polskiego Teatru Akt.

Werdykt jury w załączeniu

tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Barbara Likowska-Matys

Źródło: Wrota Podlasia

Reklama