Reklama

Trenerzy po meczu Stal – Jagiellonia

– Gratulacje dla Stali za zwycięstwo. Dziękuję drużynie za wkład i zaangażowanie w to spotkanie, a także dla kibiców za liczne wsparcie, jakie nam dzisiaj okazali. Jak to po porażkach jesteśmy rozczarowani, ale taki jest sport – mowił po porażce ze Stalą Mielec trener Jagiellonii Białystok, Adrian Siemieniec.

Nie można rozpamiętywać tej porażki. – Trzeba to zaakceptować, a przed nami dużo spotkań, dużo wyzwań i nie ma co tego długo rozpamiętywać, bo nie mamy na to czasu. Musimy się jak najlepiej przygotować na czwartek, wyciągniemy szybkie wnioski i zaczynamy przygotowania do meczu w Serbii – stwierdził 33-latek. 

Czy Stal była zwyczajnie lepsza na boisku tego wieczoru? – Wygrała mecz i z reguły gdy tak się dzieje, jest się lepszym. Trudno mi to ocenić i zostawiam to mediom. Nie oceniam, czy byli lepsi i zasłużyli. Wolę oceniać swój zespół – zaznaczył trener.

Co nie zagrało w tym spotkaniu? – Takie mecze dla zespołu jak nasz są trudne. Dzisiaj dominowała gra fizyczna, a wiadomo, że my poprzez profile naszych piłkarzy preferujemy trochę inny sposób gry i inny styl. Myślę, że charakter tego spotkania sprawił, że to spotkanie było dla nas bardzo trudne. Wiedzieliśmy o tym przed meczem i to się potwierdziło na boisku – przyznał.

Takie rzeczy się zdarzają. – Porażka jest częścią sportu i nie oczekujmy też od tej drużyny, że będzie wygrywała wszystko do końca. Oczywiście zawodnicy weszli na taki poziom, że każdy oczekuje od nich, że będą bezbłędni, ale czegoś takiego nie ma. Zdarzyło się słabsze 45 minut, ale mamy do tego prawo – zakończył opiekun mistrza Polski.

Reklama

Reklama