Reklama

Spektakl „Obława” w weekend

Obława – spotkanie duchów

W lipcu 1945 roku, już po zakończeniu II wojny światowej, w rejonie Suwałk i Augustowa, wskutek szatańskiej komitywy  rosyjskiego NKWD i polskiego UB – przepadło bez śladu prawie 600 ludzkich istnień! Ludzi oddanych bez reszty idei Polski wolnej od komunizmu. Ta idea okazała się wtedy niestety tylko mrzonką niepodległościowego podziemia, które pokładało nadzieje w zachodniej wspólnocie wartości. Bezskutecznie. Wielcy mężowie światowych demokracji na konferencjach w Jałcie i Poczdamie zadbali o interesy tylko zachodniego świata i w ten sposób Polska znalazła się po wschodniej stronie „żelaznej kurtyny”, która przecięła Stary Kontynent na całe pół wieku. Stalinowski aparat przymusu bez zbędnej zwłoki rozpoczął rozprawę z Polskim marzeniem o wolności i zgniótł je w tysiącach pacyfikacji, przesłuchań, tortur i politycznych procesów, które zakończyły się 8. tysiącami wyroków śmierci!

Letnia obława na „Żołnierzy Wyklętych”  w Suwalskiem i Augustowskiem jest w tym zbrodniczym korowodzie historii zdarzeniem nadzwyczajnym, ponieważ do dziś nie rozwikłano jej tajemnicy. Wywleczeni z domów i zagród, zgarnięci z dróg, pól i lasów, a potem stłoczeni w obozach „filtracyjnych”, gdzie katowano ich podczas przesłuchań – zostali wywiezieni w nieznane. I ślad po nich przepadł. Nie powrócili, nie napisali listów, nie odnaleziono ich grobów ani szczątków.

Sześćset istnień nie doczekało się pożegnania, sześćset ciał nie zostało pochowanych, sześćset dusz nie odeszło w spokoju. Nasz spektakl podąża tym tropem. Odprawiamy obrzęd wywołania ich duchów, a ściślej mówiąc, chcemy, żeby gromada rodem z Mickiewiczowskich „Dziadów” stała się medium, przy pomocy którego augustowscy Niezłomni spotkają się ze swoimi najbliższymi, których pozostawili w pustce, samotności i rozpaczy na całe życie. Bo przecież jedni i drudzy są już po tamtej stronie Wieczności, a my na scenie chcemy spotkania ich dusz i ujawnienia traum, które zesłał im los.

Jednak to nie wszystko. Chcąc nadać moralny porządek temu przekazowi, wywołujemy do obrzędu ekspiacji także duchy oprawców, a wśród nich dowódcę radzieckiego kontrwywiadu „Smiersz”, generała Wiktora Abakumowa, który  w tajnej depeszy do szefa NKWD, Ławrientija Berii, ujawnił swój plan „likwidacji zatrzymanych w lasach augustowskich bandytów”. Duch Abakumowa w roli uczestnika obrzędu oznacza nasz gest nadziei na odsłonięcie prawdy i przywrócenie spokoju duchom ofiar augustowskiego dramatu.

Jan Nowara i Jagoda Skowron

Spektakl można obejrzeć:

Reklama