Reklama
Święto Sybiraków
10 lutego 1940 roku pierwsze transporty Polaków ruszyły na Syberię. Po 66 latach w dowód szacunku
i narodowej pamięci o obywatelach polskich deportowanych w latach 1939-1956 na Syberię, do Kazachstanu i północnej Rosji w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim 220 osób odznaczono Krzyżem Zesłańców Sybiru. ”Pamięć i wiedza o tamtych latach ma być przestrogą młodym pokoleniom, aby ta tragedia nigdy się nie powtórzyła” nawoływał Tadeusz Chwiedź ze Związku Sybiraków.
Ojca pani Leokadii Jurek – mieszkanki Białegostoku, Sowieci aresztowali i wywieźli właśnie podczas deportacji 10 lutego. Mamę, ją i brata ten sam los czekał już 13 kwietnia 1940 roku. Cała rodzina spotkała się w Kazachstanie, w Pawłodarskiej Obłasti. ”Ocalenie i powrót zawdzięczamy Opatrzności Boga” mówił do zebranych Tadeusz Chwiedź. Pani Leokadia potwierdza, ze niemal cudem cała rodzina przeżyła i w czerwcu 1946 roku powróciła do Polski.
Krzyż Zesłańców Sybiru został ustanowiony ustawą z dnia 17 października 2003 roku „jako wyraz narodowej pamięci o obywatelach polskich deportowanych w latach 1939 – 1956 na Syberię, do Kazachstanu i północnej Rosji, w hołdzie dla ich męczeństwa oraz wierności ideałom wolności i niepodległości”. Odznaczenie jest nadawane osobom, które w chwili deportacji posiadały obywatelstwo polskie, oraz dzieciom tych osób urodzonym na zesłaniu. Zesłańców dekorował Wojewoda Podlaski Jan Dobrzyński.
Reklama