Reklama

Sprzeciw wobec mowy nienawiści

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przestępstwa, kieruje też listy do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To reakcja na wyrok śmierci wydany na prezydenta i ogłoszony podczas sobotniej manifestacji antyszczepionkowców.

Manifestacja antyszczepionkowców pod hasłem „Białystok, powstań!!!” odbyła się w sobotę, 15 stycznia, na Rynku Kościuszki. Dzień po tym, jak 13 z 17 lekarzy zrezygnowało z zasiadania w Radzie Medycznej przy premierze. Wśród nich był także prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Lekarze zrobili to przede wszystkim ze względu na brak reakcji rządu na ich rekomendacje dotyczące walki z pandemią. Rekomendacje te – sformułowane przez Radę Medyczną jeszcze w listopadzie ubiegłego roku – poparło kilkadziesiąt towarzystw medycznych, a także Unia Metropolii Polskich, której prezesem jest prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Podczas sobotniej manifestacji, w której wzięło udział ponad pół tysiąca osób, ogłoszony został wyrok śmierci na prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, wydany przez nieznany Podlaski Trybunał Sprawiedliwości.

– Są to groźby karalne. Jeszcze dziś zwrócę się z tym do organów ścigania – zapewnił prezydent Tadeusz Truskolaski. – Poziom debaty publicznej stał się skandaliczny. Te groźby – w obliczu tego, co stało się w Gdańsku z Pawłem Adamowiczem – wydają się bardzo realne. Ten jad, ta trucizna wlewana jest w serca Polaków bez żadnych obaw o konsekwencje. Mało tego, uczestnicy manifestacji zrobili to jawnie, w biały dzień, w obecności mediów, nie kryjąc twarzy ani personaliów. To nie do pomyślenia w państwie prawa.

Zdarzeniami, jakie miały miejsce podczas manifestacji, poruszony jest także profesor Robert Flisiak.

– To zaczyna przypominać karty z najczarniejszej historii ludzkości. Obserwujemy eskalację takich brutalnych zdarzeń przy braku reakcji ze strony rządzących. Do czego to doprowadzi? Oczekuję zdecydowanych działań policji, bo może dojść do tragedii – mówił profesor.

Prezydent Białegostoku zawiadomił prokuraturę o tych wydarzeniach. Skierował także listy do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w których zwrócił uwagę na odpowiedzialność za klimat debaty publicznej i poprosił o zajęcie stanowiska wobec sobotnich wydarzeń.

Także Rada Miasta Białystok zajęła dziś stanowisko w tej sprawie. Radni potępili wszelkie przejawy mowy nienawiści pojawiające się w debacie publicznej. „Uznajemy za bardzo niebezpieczny incydent, do którego doszło podczas sobotniej demonstracji w Białymstoku. Takie zachowania mogą wprost prowadzić do aktów przemocy. Słowa o wydaniu wyroku śmierci na prezydenta Tadeusza Truskolaskiego są niedopuszczalne. Nie możemy takiego zachowania traktować jako debaty publicznej. Tragiczna śmierć śp. Pawła Adamowicza pokazuje, do czego może doprowadzić takie bezprawie. Dlatego apelujemy do Premiera RP oraz Prokuratora Generalnego o podjęcie działań zmierzających do ukarania sprawców tych bardzo karygodnych gróźb” – napisali radni w swoim stanowisku.

Anna Kowalska

Źródło: Urząd Miejski Białystok

Reklama