Reklama

Rozgrywki ligi RESO na półmetku!

Pierwsze trafienia Budrolu Transport, sensacyjne zwycięstwo Gminy Szypliszki nad faworyzowanymi „Wojskowymi”, cztery bramki Adriana Łejmela i niezawodny lider – Wigry Suwałki. Tak w skrócie opisać można VII kolejkę RESO Suwałki Football League.

Pierwsze dwie bramki Budrolu w lidze

Pięć bramek na rozpoczęcie siódmej odsłony rozgrywek zobaczyli kibice, którzy piątkowy wieczór postanowili spędzić w hali sportowej OSiR. O wyniku końcowym w spotkaniu pomiędzy Budrolem Transport a Gminą Suwałki przesądziła bramka w ostatnich minutach meczu, autorstwa Piotra Gwaja. Z kolei wynik na samym starcie otworzył Tomasz Wasiulewski. Swoje przysłowiowe „pięć groszy” dołożył również Daniel Jankowski. Mogło to zwiastować, iż faworyci nie zamierzają zastosować taryfy ulgowej wobec przeciwników. Wbrew pozorom, zawodnicy Budrolu Transport nie oddali meczu bez walki, dopisując do swojego konta dwie premierowe bramki – Dariusza Romanowskiego i Michała Uchana.

Niespodzianka kolejki

Drugi mecz, pomiędzy Gminą Szypliszki 14. Pułkiem Przeciwpancernym „DECCO” Suwałki, który był swoistą zapowiedzią lekcji futbolu w wykonaniu „Wojskowych”, okazał się największą niespodzianką VII kolejki. Licznik nie zdążył przekroczyć pierwszej minuty, kiedy to Kamil Kozłowski zapakował piłkę do siatki rywali, wyprowadzając tym samym Gminę na prowadzenie. Pierwsza połowa, choć niewątpliwie obfitowała w serie celnych strzałów, nie zmieniła rezultatu na tablicy wyników. Druga bramka padła dopiero w 18 minucie, a to za sprawą Wojciecha Milewskiego, który wykorzystując swoją szansę doprowadził do wyrównania. Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź – zaledwie 3 minuty potrzebował Paweł Bogdan, aby ponownie przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.

Choć walka o zwycięstwo toczyła się do samego końcafinalnie wynik nie uległ zmianie. Gmina Szypliszki sensacyjną wygraną poważnie namieszała w górnych rejonach tabeli ligowej.

Gra warta świeczki

Emocjonująco zapowiadające się spotkanie Techniki Grzewczej „ZUH” z Opakowaniami Kartex było ważnym przetarciem dla ekipy aktualnego Mistrza. W bardzo dobrym świetle zaprezentowali się defensorzy obydwu drużyn. Pomimo szybkiego tempa gry, dali się we znaki napastnikom rywali. Jako pierwszy celne trafienie zaliczył Wojciech Mickiewicz, lecz na odpowiedź nie czekaliśmy długo. Zmotywowani pogonią za wynikiem Technicy zremisowali 4 minuty później, a autorem bramki był Marek Stankiewicz.

Czasu na celebrację bramki nie było zbyt wiele. Sebastian Zackiewicz w błyskawicznym tempie doprowadził do ponownego prowadzenia Kartexu, a w efekcie do końcowego triumfu. 3 punkty dopisane do tabeli ligowej pozwoliły powrócić im na podium na półmetku rozgrywek.

Adrian Łejmel – strzelec wyborowy!

Piąte spotkanie piątkowego wieczoru było zarazem popisem strzeleckim Adriana ŁejmelaSzkarnulis Team Sejny zdecydowanie pokonał Vertę Suwałki, strzelając aż 4 bramki. Festiwal strzelecki przybyłym kibicom zafundował Adrian Łejmel, który tego wieczoru udowodnił swoją fantastyczną dyspozycję. Efekt? Sejneńszczanie awansowali na 2. pozycję w tabeli ligowej z 2 punktową przewagą nad trzecim Kartexem. Trafienie honorowe zanotował Sławomir Bogdanowicz.

Krzysztof Wojnowski znów trafia

Dwie bramki Krzysztofa Wojnowskiego zapewniły ekipie Skupski Team Sejny kolejny komplet punktowy w lidze. Zawodnik znakomicie rozpoczął drugą połowę spotkania, strzelając już 3 minuty po gwizdku sędziego wznawiającym grę. Niemoc strzelecka Euromasteru Gniedziejko nie pozwoliła na nawiązanie kontaktu z przeciwnikiem, co ponownie wykorzystał Wojnowski. Celne trafienie w 21 minucie ostatecznie przesądziło o wyniku meczu. Warto zaznaczyć, że to trzecie zwycięstwo sejneńszczan w trwających rozgrywkach.

Trudna przeprawa lidera

Przedostatni mecz VII kolejki obfitował w wiele bramek. Wigry Suwałki po bardzo wyrównanym pojedynku pokonały Portę Active Team. W spotkaniu zobaczyliśmy łącznie 5 bramek autorstwa 5 strzelców. Wynik na dobry początek świetnym strzałem otworzył Paweł Fajkowski, wprowadzając lidera w niemałe zakłopotanie. Biało-niebiescy wzięli się w garść i przed zakończeniem pierwszej odsłony doprowadzili do remisu dzięki Radosławowi Gulbierzowi. Chwilowa utrata koncentracji kosztowała Portę utratę 2 bramek w odstępie 2 minut. Marcin Fiedorowicz i Paweł Omilianowicz w doborowych nastrojach opuszczali parkiet, udając się na zasłużoną przerwę.

W drugiej części zobaczyliśmy tylko jedną bramkę. Trafienie kontaktowe Macieja Jelińskiego dodało wiary pozostałym zawodnikom Porty, niestety czasu na podjęcie działania zostało już naprawdę niewiele. Ostatecznie to Wigry Suwałki dopisały siódme zwycięstwo i nie zamierzają ustąpić fotelu lidera nikomu innemu.

Pierwsze zwycięstwo EL-DAN’u

Ostatni mecz FC Hornets – EL-DAN Suwałki toczył się w szybkim tempie i nie brakowało twardej gry. Warto podkreślić fakt, że drużyna EL-DAN’u na dobre zadomowiła się w Suwalskiej Lidze Mistrzów, bowiem z meczu na mecz prezentują coraz lepszy poziom. Nie tylko filarem, ale także dobrym duchem tej drużyny jest Dominik Górny, który zdołał dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Niefortunny gol samobójczy Damiana Citko w 20 minucie nie spowodował, że drużyna „Szerszeni” opuściła boisko ze spuszczonymi głowami. W ciągu jednej minuty zobaczyliśmy dwie bramki: Macieja Borkowskiego oraz Adama Pomiana, lecz do wyrównania zabrakło już czasu. EL-DAN Suwałki świętował swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Reklama