Reklama

Pysznie i aromatycznie. W PMKL odbyły się „Smaki Podlasia”

Można było degustować i kupować produkty kuchni regionalnej, a także, w oparciu o nie, uczyć się przyrządzać potrawy. Miłośnicy kulinariów nie zawiedli i w niedzielę (08.09) tłumnie ustawiali się po podlaskie pyszności. W gościnnych progach Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej przywitał ich marszałek Łukasz Prokorym.


„Smaki Podlasia” to cykliczna impreza plenerowa organizowana od 2008 r. i wielkie święto podlaskich kulinariów. W tym roku tematami wiodącymi były sery zagrodowe, podlaskie miody i napoje rzemieślnicze.

– Dzisiaj spotykamy się, aby docenić naszą historię, to, co robili nasi rodzice i dziadkowie. Pokazujemy, że jest to niezwykle ważne i warto naszą tożsamość podtrzymywać  – mówił podczas otwarcia wydarzenia Łukasz Prokorym.

Marszałek podziękował kołom gospodyń wiejskich i twórcom ludowym za ich pracę wykonywaną często poza innymi obowiązkami.

– Pokazujecie, co w naszym województwie jest najpiękniejsze, najważniejsze i najsmaczniejsze – dodał.

Wtórował mu uczestniczący w wydarzeniu poseł Krzysztof Truskolaski, który podkreślił, że „podlaska kuchnia jest najlepsza w Polsce i na świecie”, a wojewoda Jacek Brzozowski mówił o tym, że nasza regionalna kuchnia „wspaniale smakuje, ale i pięknie wygląda”. W otwarciu wydarzenia wziął udział także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wraz z zastępcą Tomaszem Klimem.

Jako, że o smaki Podlaskiego chodziło, organizatorzy zaplanowali pokazy kulinarne, kiermasz produktów regionalnej kuchni z 70 wystawcami i różnego rodzaju warsztaty. Stoiska były dosłownie oblegane.

– Na imprezach w PMKL pojawiamy się regularnie. Jesteśmy już po degustacjach pierogów pieczonych i lemoniady. Kupiłyśmy też regionalne wędliny. W sklepach tych smaków nie znajdziemy – mówiły siostry Alicja i Lucyna Chojnowskie z Białegostoku.

Dla kół gospodyń wiejskich organizatorzy przewidzieli konkurs na najsmaczniejszą potrawę na bazie miodu bądź sera.

–  Jak już bierzemy udział w konkursie, to staramy się czymś zaskoczyć. Na dzisiejszy przygotowaliśmy dwie potrawy: kwas z miodem  i tradycyjną drożdżówkę z serem, i tak zastanawiamy się jak zostanie przyjęty przez jury głównie nasz kwas, bo naszym zdaniem jest przepyszny. Z niecierpliwością czekamy na wyniki – mówiła Halina Matowicka z Koła Gospodyń Wiejskich w Ogrodniczkach.

Źródło: Urząd Marszałkowski

Reklama

Reklama