Reklama

Pululu: Przed nami finał w domu

Last updated maj 18, 2025

– Podobieństwa do zeszłorocznego meczu z Piastem Gliwice są podobne. Znowu jeden punkt na wyjeździe, po którym czeka finał sezonu na własnym obiekcie. Damy z siebie wszystko, żeby zakończyć sezon na 3. miejscu – powiedział po remisie 1:1 ze Śląskiem Wrocław napastnik Jagiellonii Białystok, Afimico Pululu.

– Wydajność nie była w dzisiejszym spotkaniu naszą najmocniejszą stroną. Stworzyliśmy sobie wiele okazji bramkowych, wykorzystaliśmy jedną z nich. Ważne, że nie przegraliśmy i nie straciliśmy punktów. Po tym starciu mamy jeden punkt, a przecież chodzi o to, żeby je zdobywać. Przed nami finał w domu, w którym musimy dać z siebie wszystko, żeby w przyszłej kampanii znowu rywalizować w Europie – mówił snajper Żółto-Czerwonych.

– Gol to zasługa całej drużyny. Czasami trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność, żeby stworzyć niebezpieczeństwo pod bramką rywala. Przegrywaliśmy, szukaliśmy wyrównania. Wziąłem piłkę, spróbowałem podania, po którym Jaro (Kubicki, przyp. red.) zanotował asystę do Jesusa (Imaza, przyp. red.), który trafił. Zadziałał kolektyw – stwierdził.

– W sobotę czeka nas wielki mecz. Mam na myśli nie tylko sam zespół, ale także kibiców, całą społeczność. Wiem, że trybuny, jak zwykle, będą z nami. Najważniejsze, żebyśmy odwdzięczyli się im 3. miejscem i brązowym medalem. To byłoby dobre osiągnięcie po tak trudnym sezonie – zakończył.

Reklama

Reklama