Reklama

Przerwana sesja

  Kolejna nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Podlaskiego została przerwana do poniedziałku rano. Radni opozycji, którzy wnioskowali o odwołanie marszalka-elekta zmienili zdanie i zdeklarowali chęć porozumienia. Bogusław Dębski uważa, że to próba osłabienia jego pozycji w negocjacjach przed dokończeniem wyboru zarządu województwa.

  Sesja rozpoczęła się od wizualnego poparcia planu budowy obwodnicy Augustowa w kształcie zatwierdzonym przez Ministra Środowiska. Z inicjatywy wicemarszałka-elekta Andrzeja Chmielewskiego (Samoobrona), radni Sejmiku podczas obrad przypięli pomarańczowe wstążeczki. Zamiast zaplanowanego w porządku sesji głosowania nad odwołaniem marszałka-elekta Bogusława Dębskiego szef kluby radnych Platformy Obywatelskiej Cezary Cieślukowski zaproponował przerwanie obrad do poniedziałku 19 lutego.

  Opozycja stwierdziła, że marszałek uaktywnił się, przedstawia konkretne propozycje i możliwe jest porozumienie oparte na ustępstwach z obu stron. Zdaniem Cieślukowskiego tylko uwarunkowania polityczne powstrzymują radnych przed dokończeniem wyborów zarządu województwa. Marszałek Bogusław Dębski uznał, że opozycja chce osłabić jego pozycję negocjacyjną i domagał się albo przegłosowania albo wycofania wniosku o odwołanie. Ostatecznie zdecydowało glosowanie. Za wnioskiem o przerwanie sesji głosowało 15 radnych, przeciw było 14 radnych, wstrzymał się od głosu jeden z radnych Prawa i Sprawiedliwości – Andrzej Zaman. Radni mają czas do północy w najbliższy wtorek. Jeśli do tej pory nie uda się wybrać nowego zarządu województwa podlaskiego, trzeba będzie powtórzyć wybory do sejmiku.

https://www.bstok.pl/up/news/1081_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/1081_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/1081_3.jpg

Reklama