» Powody, dla których warto kupić samochód klasy premium


Niezawodność

 

 

Badania pokazują, że auta marek premium są niezawodne. Amerykańska firma analityczna J.D. Power co roku sprawdza liczbę problemów zgłaszanych przez użytkowników samochodu w trzecim roku jego posiadania. W ostatniej odsłonie badania U.S. Vehicle Dependability Study pierwsze miejsce zajął Lexus. Co prawda na drugiej pozycji znalazła się popularna Toyota, która regularnie trafia do czołówki badania, ale ex aequo z Porsche. Na następnych lokatach znalazły się jeszcze cztery marki z segmentu premium – 5. był Buick, a trzy następne miejsce zajęły kolejno Mini, BMW i Audi.

 

Jakość

 

Bezawaryjność samochodów segmentu premium jest doskonałym dowodem na jakość ich wykonania. Producenci zwracają wielką uwagę na ten element. Lexus – najbardziej niezawodny zdaniem J.D. Power – ma nawet wykwalifikowanych inżynierów, zwanych Takumi, którzy dokładnie sprawdzają każdy element samochodu w poszukiwaniu najmniejszych niedoskonałości. Z resztą jakość aut premium dotyczy nie tylko elementów układu jezdnego, ale również wnętrza. W samochodach tej klasy standardem jest wysokiej jakości skóra czy świetne spasowanie elementów. W niektórych modelach znajdziemy również wstawki z prawdziwego drewna czy włókna węglowego.

 

Obsługa klienta

 

 

Marki segmentu premium zwracają wielką uwagę na odpowiedni poziom obsługi klienta. Ich salony samochodowe imponują ciekawą architekturą i wykończeniem, a pracownicy bez przerwy dbają o komfort obecnych i potencjalnych klientów. Serwisowanie samochodu również musi odbywać się według odpowiednich standardów. W salonach Lexusa serwisanci postępują według specjalnej listy kontrolnej, która obejmuje nawet opróżnienie popielniczki. Ponadto producenci segmentu premium chętnie korzystają z najnowszych zdobyczy techniki. Lexus pracuje nad systemem rozszerzonej rzeczywistości, który dzięki specjalnym okularom pozwala mechanikowi na zdalne konsultowanie naprawy z właścicielem samochodu lub ekspertami z centrum technicznego firmy. Natomiast Audi stworzyło w Warszawie salon samochodowy, w którym klienci mogą zapoznać się ze wszystkimi pojazdami w ofercie marki za pomocą wielkich, prawie 100-calowych ekranów i wirtualnej rzeczywistości.

 

Wyposażenie

 

 

Samochody klasy premium imponują również bogatym, nowoczesnym wyposażeniem. I nie chodzi tutaj o takie rozwiązania jak aktywny tempomat czy asystent martwego pola, bo te stają się już standardem w droższych samochodach marek popularnych. W autach segmentu premium znajdziemy fotele z funkcją masażu, systemy nagłośnienia od najlepszych producentów sprzętu audio, całkowicie cyfrowe zegary czy układy sterowania głosowego systemem multimedialnym i nawigacją satelitarną. Co więcej, producenci samochodów tej klasy chętnie inwestują w ciekawe innowacje – rozwój pojazdów autonomicznych czy rewolucyjne systemy bezpieczeństwa.

 

Komfort

 

 

Bogate wyposażenie i wykończenie samochodów klasy premium zapewnia ogromny komfort prowadzenia i podróżowania. Producenci przeznaczają duże nakłady, by dopracować zawieszenie, wyciszenie wnętrza, pracę układów napędowego i kierowniczego czy też opracować odpowiedni kształt foteli. W efekcie prawdziwe auto premium jest tak wygodne, że kierowca oraz pasażerowie wysiadają z niego niemal tak wypoczęci jak przed podróżą. I to nawet tą bardzo długą.

 

Większa wartość

 

 

Wysoka niezawodność, bogate wyposażenie i komfort jazdy sprawiają, że auta segmentu premium jest droższe w zakupie, ale długo utrzymują wartość. Najnowocześniejsze rozwiązania sprawiają, że na tle samochodów popularnych auto klasy premium po latach można sprzedać za całkiem sporą sumę. Wiele samochodów tego segmentu, w tym przede wszystkim duże limuzyny i modele sportowe, stają się później poszukiwanymi klasykami, które podczas licytacji aut zabytkowych osiągają nieraz zawrotne sumy. Dobrym przykładem jest Lexus LFA, ekskluzywny supersamochód z lat 2010–2012 wyprodukowany w serii 500 egzemplarzy, którego ceny oscylują obecnie między 470 a 700 tys. dolarów przy cenie zakupu nowego modelu 375 tys. dolarów.

 

Źródło: Mototarget.pl

Reklama