Reklama

PopLit wystartował

  Podlascy studenci z Fabryki Bestsellerów mają naprawdę świetne pomysły. Z ostatnich badań wynika, że bardzo duża część dorosłych Polaków w ogóle nie czyta książek. Stosując się do powiedzenia „czym skorupka za młodu nasiąknie…” miłość do literatury, niekoniecznie najwyższych lotów postanowili zaszczepiać na Uniwersytecie w Białymstoku.

  Żeby zacząć czytać niekoniecznie trzeba mieć dużo pieniędzy i niekoniecznie trzeba wywozić telewizor na taczce, ale na pewno warto go na jakiś czas wyłaczyć. Wtedy chyba znajdzie się czas żeby sięgnąć po książki choćby Moniki Szwaji czy Rafała Ziemkiewicza. Białostoccy studenci polonistyki postanowili pokazać mieszkańcom naszego miasta, że literaturą można się bawić. Do tego celu zaangażowali nawet …literacką husarię.

  PopLit to pomysł na przedstawienie innego oblicza literatury, a przede wszystkim namawianie do zainteresowania się słowem i obrazem drukowanym. W happeningu namawiającym białostoczan do sięgnięcia po książki wziął udział także Mateusz Halawa – autor wysoko ocenianej publikacji „Życie codzienne z telewizorem”. A kto dał się wciągnąć wirowi festiwalowych wydarzeń być może coraz częściej będzie sięgał nie tylko po poradniki.

Miejski Portal Informacyjny bstok.pl jest patronem medialnym Festiwalu

https://www.bstok.pl/up/news/1134_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/1134_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/1134_3.jpg

Reklama