Reklama

Policyjny pilotaż auta z 4-latkiem przez trzy powiaty

Policyjny pilotaż auta z 4-latkiem przez trzy powiaty

Data publikacji 09.09.2021

Do policjantów w łomżyńskim szpitalu podeszła roztrzęsiona kobieta i poprosiła o pomoc. Jej 4-letni syn miał podejrzenie zapalenie wyrostka robaczkowego i pilnie musiał trafić pod opiekę białostockich lekarzy. W związku z tym, że dziecko nie mogło być przewiezione transportem medycznym, policjanci przez trzy powiaty pilotowali samochód z 4-latkiem. Dziś już wiemy, że finał tej historii jest szczęśliwy.

Wczoraj wieczorem do policjantów z drogówki, którzy byli w łomżyńskim szpitalu, podeszła roztrzęsiona kobieta i poprosiła o pomoc. Powiedziała, że jej 4-letni syn ma podejrzenie zapalenie wyrostka robaczkowego i musi szybko trafić pod opiekę chirurgów z białostockiego szpitala dziecięcego. Dodała, że w tej chwili nie jest możliwy transport medyczny. Policjanci widząc powagę sytuacji bez wahania rozpoczeli pilotaż mitsubishi z 4-latkiem. W drodze, funkcjonariusze skontaktowali się z kolegami z Zambrowa, którzy przejęli pilotaż na granicy powiatu. Na krajowej „ósemce”, pod Jeżewem, ich mitshubishi zepsuło się. Takiego przebiegu wydarzeń nikt się nie spodziewał. Dalsza podróż nim nie była możliwa. Liczyła się każda minuta. Policjanci nie czekali ani chwili. Zabrali 4-latka wraz z rodzicami do radiowozu i zawieźli pod drzwi szpitala. Dziś już wiemy, że mimo tych trudności, finał tej historii jest szczęśliwy. Chłopiec na czas trafił pod opiekę lekarzy.       

Źródło: Policja Podlaska

Reklama