Reklama

Policjant, który lubi pomagać

Policjant, który lubi pomagać

Data publikacji 13.05.2022

Hajnowski policjant starszy sierżant Piotr Ostaszewski w codziennej służbie w wydziale kryminalnym prowadzi dochodzenia. Od lat udziela się w wolontariacie. Od wybuchu wojny na Ukrainie swój wolny czas poświęca na pomoc jej obywatelom. Aktualnie jest oddelegowany z hajnowskiej komendy do Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych Komendy Głównej Policji, gdzie pomaga obywatelom Ukrainy, wykorzystując znajomość ich języka.

Starszy sierżant Piotr Ostaszewski w codziennej służbie w wydziale kryminalnym hajnowskiej komendy prowadzi dochodzenia. Od blisko 20 lat udziela się jako wolontariusz. Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie swój wolny czas poświęca na pomoc jej obywatelom. Organizuje zbiórki potrzebnych produktów, które następnie przekazuje Związkowi Ukraińców Podlasia w Bielsku Podlaskim. Oprócz wolontariatu, Piotrek jest członkiem dwóch zespołów muzycznych. Śpiewa i gra na akordeonie w folk-rockowej kapeli Hoyraky oraz w folklorystycznym Zespole Pieśni i Tańca Ranok. Przez lata koncertował z zespołami w całym kraju i poza jego granicami. W swojej muzycznej karierze wielokrotnie odwiedził również Ukrainę. Po wybuchu wojny Piotrek ze swoimi zespołami występował na koncertach charytatywnych, podczas których zbierano środki na rzecz pomocy Ukraińcom.

Teraz podejmuje kolejne wyzwanie. Od końca kwietnia, już po raz drugi, jest oddelegowany z hajnowskiej komendy do Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych Komendy Głównej Policji. Tam pomaga obywatelom Ukrainy, wykorzystując swoją znajomością języka ukraińskiego. Jego naukę rozpoczął w bielskiej „jedynce” będąc siedmioletnim dzieckiem. Przez lata doskonalił znajomość tego języka, między innymi wyjeżdżając w ramach projektów i warsztatów edukacyjnych na Ukrainę. Tam też poznał wiele osób, z którymi do dzisiaj utrzymuje kontakt.

Pełniąc służbę w Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych Komendy Głównej Policji przeprowadził setki rozmów z obywatelami Ukrainy. Zarówno z osobami, które uciekły z kraju objętego konfliktem zbrojnym do Polski, jak również z tymi, którzy pozostali na miejscu. Większość z jego rozmówców poszukuje swoich bliskich, którzy planowali ucieczkę przed wojną do Polski. W pamięci zapadła mu rozmowa z mężczyzną, którego żona miała uciec do Polski. Niestety kontakt z nią urwał się. Obywatel Ukrainy za pośrednictwem tej specjalnej infolinii próbował ustalić, czy jego żona dotarła na teren naszego kraju. W trakcie połączenia telefonicznego z policjantem mężczyzna poinformował, że w miejscu, gdzie przebywa, właśnie rozpoczęło się bombardowanie. To tylko jedna z wielu wzruszających historii, które w słuchawce telefonu usłyszał Piotrek. Każda z nich wiąże się z ludzkim dramatem. Jak mówi: „Służba na tej specjalnej infolinii daje mi ogromną satysfakcję. Wiem, że realnie mogę pomóc ludziom, którzy z dnia na dzień musieli zmienić swoje życie i przed wojną uciekać do Polski. Wielokrotnie, osoby z którymi rozmawiam lub piszę wiadomości mailowe, znajdują się we wschodniej części Ukrainy, gdzie toczą się najcięższe walki. Czasem jedna rozmowa wystarczy, by uspokoić drugiego człowieka i wyjaśnić między innymi kwestie związane z pobytem uchodźców w Polsce.”

  • Policjant w trakcie służby w Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych Komendy Głównej Policji
  • Fot. Archiwum prywatne
  • Fot. Piotr Zientara, Podlaski Instytut Kultury w Białymstoku

Źródło: Podlaska Policja

Reklama