Podlaskie wspiera sport. Ponad milion złotych dla podlaskich klubów

Przedstawiciele trzynastu organizacji sportowych odebrali z rąk marszałka Artura Kosickiego symboliczne czeki z dotacjami na szkolenia i zawody. Łączna kwota przekazanego w czwartek (18.05) w Operze i Filharmonii Podlaskiej dofinansowania to ponad 1 mln zł. To tylko część pieniędzy przyznanych w ramach rozstrzygniętego właśnie konkursu ofert, w którym 53 organizacjom sportowym przyznano ponad 3,3 mln zł.

Jak przypomniał Artur Kosicki, początkowo budżet konkursu na dofinansowanie szkoleń młodzieży i organizację rozgrywek w ligach seniorskich wynosił 2,5 mln zł. Jednak został zwiększony o blisko 1 mln zł ze względu na bardzo dużą liczbę złożonych wniosków.

–Mamy ogromną satysfakcję, że mogliśmy dofinansować wszystkie poprawnie złożone oferty i tym samym odpowiedzieć na państw apotrzeby– mówił podczas konferencji prasowej.

Poinformował również, że te kluby, którym nie udało się uzyskać dofinansowania w konkursie podstawowym, mogą ubiegać się o pieniądze w naborze uzupełniającym, który trwa do 26 maja br.

Wsparcie na wielu płaszczyznach

Marszałek przypomniał też, że w ciągu pięciu lat pracy obecnego zarządu województwa na sport z samorządowego budżetu przekazano ponad 52 mln zł.

Przedstawiciele klubów i organizacji sportowych podkreślali, jak ważne jest dla nich wsparcie Zarządu Województwa Podlaskiego.

– Te pieniądze są nieocenione, pomogą w organizacji szkoleń – mówił wiceprezes Klubu Sportowego „Piast” Piotr Dębowski, który odebrał czek na kwotę 50 tys. zł.

Natomiast Jędrzej Łucyk, wychowawca młodzieży i członek zarządu klubu sportowego „Słoneczny Stok”, zaznaczył, że wsparcie samorządu pozwala rozwijać nowe kadry sportowe. Jego klub otrzymał 90 tys. zł.

Z kolei za „zauważenie i docenienie” piłki nożnej kobiet dziękował Łukasz Studniarek, wiceprezes Akademii Piłkarskiej Dziewcząt „Ekosport”, który odebrał czek na 30 tys. złotych.

Najwięcej pieniędzy, bo aż 200 tys. zł, trafiło do Białostockiej Akademii Siatkówki.
– Dziękujemy za docenienie naszych sportowych postępów – powiedział wiceprezes klubu Sebastian Grzegorek.