Reklama

Pamięci bohaterów bitwy pod Lemanem z 1920 roku

Żołnierzom batalionu Strzelców Kowieńskich zamordowanym przez bolszewicki oddział Kozaków oddali w niedzielę 27 sierpnia hołd uczestnicy uroczystości w Lemanie (gm. Turośl). Wiązankę kwiatów od samorządu województwa pod pomnikiem bohaterów złożył wicemarszałek Marek Olbryś.


– Zgonili nas, dorosłych i dzieci, do patrzenia, Widziałam zza pleców dorosłych, co się działo. Dół już był wykopany, nad nim stali rozebrani do koszul polscy żołnierze. Najpierw zostali rozstrzelani, a potem tym, którzy jeszcze nie wydali ostatniego tchnienia, szablami poobcinano głowy. Krew bryzgała na wszystkie strony. Żałoba na wiele dni zagościła do Lemana – przekazał słowa świadka Piotr Niedbała.

Przypomniał również opowieść o jedynym ocalonym żołnierzu, któremu udało się schronić na mokradłach, a po latach przyjeżdżał, modlił się i płakał, leżąc pod pomnikiem kolegów.

– Robiono przez lata wszystko, by wymazać takie karty z naszej historii. Teraz przywracamy pamięć i prawdę, a podobnych zdarzeń doświadcza naród ukraiński  – mówił ksiądz Stanisław Uradziński.

Uczestnicy uroczystości w Lemanie, wśród których byli m.in. poseł Stefan Krajewskim i dowództwo Pułku Saperów z Orzysza, samorządowcy z Kolna i sąsiednich gmin, wzięli udział w polowej mszy w intencji bohaterów i Ojczyzny. Delegacje oficjalne i mieszkańcy złożyli kwiaty i ustawili znicze przy pamiątkowym krzyżu. Odczytana została lista mieszkańców wsi, którzy wówczas zginęli.

Oprawę wojskową z Apelem Pamięci i salwą honorową przygotowali saperzy z 16 pułku w Orzyszu, a muzyczną orkiestra z Kolna. W upamiętnieniu tradycyjnie wzięli udział motocykliści, przedstawiciele organizacji kombatanckich. Zakończeniem była rekonstrukcja fragmentu walk pod Lemanem.  

tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Edyta Chodakowska-Kieżel

Reklama

Źródło: Urząd Marszałkowski

Reklama