Reklama

Pałki przy rowerach

  Ośmiu rowerzystów ze Straży Miejskiej będzie od dziś patrolować białostockie ulice. Do swoich pojazdów mają przytroczone czarne, wielkie pały, tzw. tonfy i ostrzegają, że umieją się nimi posługiwać.

  Jak w amerykańskich filmach, strażnicy będą pracowac w parach. Mają patrolować zwłaszcza miejsca trudno dostępne samochodem, jak na przykład centrum miasta, Park Planty, Park Zwierzyniecki. Wyruszą też do dzielnic o rozproszonej zabudowie. Być może wzorem nocnych patroli będą pedałować wspólnie z posiadającymi już od kilku lat rowery białostockimi policjantami.

  Komendant Straży Miejskiej Stefan Sochański mówi, że w zależności od efektów jakie przyniosą rowerowe patrole, w przyszłości ich liczba może się zwiększyć. W Straży Miejskiej w Białymstoku pracuje prawie 70 osób, w tym trzy strażniczki. Jeden rower wraz z wyposażeniem i umundorowaniem strażnika kosztował około tysiąca ośmiuset złotych.

https://www.bstok.pl/up/news/1221_1.jpg

Reklama