Reklama

Och Karol 2!

Last updated Lis 30, 2018

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Jagiellonii. Ale cóż kiedy nie było bramek!

Na trybunach kibiców niewielu.

Tego wieczora na stadion przy Słonecznej przyszło ich zaledwie 5 tysięcy. Ale trzeba przyznać, że warunki były ciężkie. Podbiegunowe.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Na początku drugiej połowy niefrasobliwość pod własną bramką sprawiła, że Arka strzeliła nam gola!

Panowie! Co jest?! My tutaj marzniemy, a Wy tak głupio tracicie bramki?

I chłopaki wzięli się do roboty. Zwłaszcza Karol.

I po ośmiu minutach był remis.

Ale Karolowi widocznie było mało i choć przeciwników kupa…

Zenek ponownie mógł zaśpiewać, że oszalał!

Trzecią brameczkę dołożył jeszcze Arvydas i można było wracać do domu. Taki meczyk to ja rozumiem!

Dziesięcioletni Patryk polował na koszulkę. Od dwóch lat wraz ze swym ojcem Krzysztofem przychodzą na mecze. Chłopak ma już w swojej kolekcji osiem koszulek. Na każdy mecz zakłada inną. Czy udało Mu się dzisiaj zdobyć  koszulkę snajpera Karola? Tego nie wiem. Było dość zimno więc koszulek raczej nie zdejmowano

Ale Karol… kto wie… kto wie…

Reklama