Reklama
Nauczyciel to nie misjonarz
Dzisiaj po południu, przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim miała miejsce pikieta białostockich nauczycieli. Domagali się oni przede wszystkim podwyżek płac.
Protesty przed Urzędami Wojewódzkimi w całym kraju to pomysł Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ ”Solidarność”. Mimo padającego deszczu, białostoccy pedagodzy licznie przybyli pod PUW i manifestowali swoje niezadowolenie z pracy rządu. Używali przy tym gwizdków, trąbek i bębnów.
Pikiety nauczycieli są częścią akcji protestacyjnej ogłoszonej przez ”Solidarność” oświaty. Związkowcy zabiegają o zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli, oraz pracowników administracji szkolnej a także utrzymanie dotychczasowych przywilejów wynikających z Karty Nauczyciela.
Pedagodzy liczą na reformę oświaty. Podkreślają, że ich zawód wiąże się z wypełnianiem misji, ale oni sami nie są misjonarzami, chcą zarabiać pieniądze adekwatne do wykonywanej przez nich pracy.
Reklama